Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Własność burmistrza na miejskich mapkach

Lucyna Makowska
- Gdybym chciał sprzedać tę działkę, dawno bym to zrobił - tłumaczy Wacław Maciuszonek. - Miałem korzystne propozycje i odstąpiłem od nich dla czystości sprawy. Przecież w tym folderze są też inne prywatne działki?
- Gdybym chciał sprzedać tę działkę, dawno bym to zrobił - tłumaczy Wacław Maciuszonek. - Miałem korzystne propozycje i odstąpiłem od nich dla czystości sprawy. Przecież w tym folderze są też inne prywatne działki? Lucyna Makowska
Centralne Biuro Antykorupcyjne interesuje się sprawą folderu reklamowego wydanego w zeszłym roku przez miasto. Obok trenów inwestycyjnych miasta zaznaczono prywatne grunty. Jeden z nich jest własnością burmistrza.

Działka burmistrza do CBA

Reklamówka, Żary Tradycja i Nowoczesność została wydana w marcu 2011 roku trzech językach: polskim, niemieckim i angielskim, z zamiarem promowania gminy wśród inwestorów z kraju i zagranicy. Pokazuje Żary - stolicę polskich Łużyc jako prężny ośrodek przemysłowy z różnorodnością gałęzi produkcyjnych. Prezentuje zarówno duże, wiodące firmy, jak i małe rodzinne, świetnie prosperujące na rynku. Na stronach folderu znajdują się też informacje nt. żarskiej porcelany, szklarstwa oraz przemysłu włókienniczego. Na ostatnich stronach mamy dane o terenach inwestycyjnych.

A w nich mapki żarskiego parku przemysłowego. Są na nich zaznaczone działki miejskie oraz sąsiadujące z nimi tereny gminy wiejskiej oraz te należące prywatnych osób. Mimo, że w folderze jest ich kilka, tylko jedną ktoś zainteresował CBA. To 150 ha teren będący własnością Wacława Maciuszonka, burmistrza Żar. Koszt publikacji to 8 tys. zł. Środki pochodzą częściowo z kasy miasta, ale i z programu Współpracy Transgranicznej Polska Brandenburgia 2007-2013. Projekt pod nazwą "Gospodarcza współpraca na Łużycach", powstał, więc jeszcze zanim W. Maciuszonek objął fotel burmistrza Żar.

Pozostaje niesmak

Zdjęcia i mapki powielane są z pochodzącego z 2007 roku prospektu, także wydanego przez urząd miejski. Identyczne mapki znajdują się także na znacznie wcześniejszych reklamówkach terenów inwestycyjnych Żar, przygotowane w latach 2004 -2006 także z udziałem unijnych dotacji. W. Maciuszonek jeszcze wtedy pewnie nie myślał nawet o starcie w wyborach. Franciszek Wołowicz, wiceburmistrz miasta z poprzedniej kadencji, już rok temu, tuż po wydaniu publikacji interesował się sprawą. Sprawdziłem i rzeczywiście okazało się, że te mapki powielone są z wcześniejszych wydań - przyznaje Wołowicz. - Na pewno nie jest to jakaś wielka sprawa, ale nie powinna się zdarzyć, zwłaszcza, gdy rok po kampanii burmistrz nie zostawiał na swoich poprzednikach suchej nitki. Cóż pozostaje niesmak.

Odgrzewana sprawa

To dość stara sprawa. W. Maciuszonek jeszcze w kampanii wyborczej w 2010 roku zapewniał, że 150 hektarowa działka nie jest na sprzedaż przez najbliższe pięć lat. Na taki okres podpisał z umowę z firmą, która ma tam wybudować wiatraki. Gdyby złamał umowę, płaciłby karę. A co mówi dziś? - W zeszłym roku miałem wyjątkowo korzystną propozycję sprzedaży tej działki, ale dla czystości sprawy odstąpiłem od tego. Więcej, pozwoliłem, by przez moje pole przechodziły, linie wysokiego napięcia, niezbędne do budowy domków - wyjaśnia W. Maciuszonek. - Folder to nie była żadna poufna sprawa i radni o tym wiedzieli. Na pewno nie jest to promocja moich terenów.

Ocenią mieszkańcy

Barbara Litewka, wiceprzewodnicząca rady miejskiej. - Nie widzę w tym żadnego grzechu, ani powodów do robienia z tego afery. Jest szereg ważniejszych spraw, którymi trzeba się zająć - mówi Barbara Litewka, radna miejska. - Jeśli promuje się Żary i okolice by to sprzyjało ściąganiu inwestorów, nie ma czego się czepiać. Dla mnie to sztuczne robienie afery. Nasza strefa przemysłowa się kurczy, mamy coraz więcej firm i trzeba wychodzić poza miasto. Jeśli nawet ktoś zdecyduje się sprzedać swoje działki inwestorom, to tam mogą znaleźć pracę mieszkańcy Żar. Czy to źle? To z pewnością ocenią z perspektywy czasu sami mieszkańcy.

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska