MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wybieramy sołtysa roku

Eugeniusz Kurzawa 68 324 88 54 [email protected]
- Gdy weszliśmy do unii człowiek musiał się uczyć wielu spraw od nowa - sugeruje Aleksander Motykiewicz, sołtys z Płot
- Gdy weszliśmy do unii człowiek musiał się uczyć wielu spraw od nowa - sugeruje Aleksander Motykiewicz, sołtys z Płot fot. Tomasz Gawałkiewicz
Jak być dobrym sołtysem? Oto pytanie. - Bez wsparcia wsi nic bym nie zrobił - uważa pan Dariusz. - Wciąż trzeba się uczyć, bo świat się zmienia - dodaje pan Olek z Płot. Zaczynamy trzeci plebiscyt Sołtys roku 2010

I tak jest chociażby w Płotach. Sołtys Aleksander Motykiewicz podaje niemal świeży przykład.

- Był pożar, nasi współmieszkańcy stracili swój dobytek. Nagle, zupełnie "od dołu", ruszyła akcja pomocy. Starsi i młodzież, ludzie rzucili się do wspierania poszkodowanych. Nie spodziewałem się tak spontanicznej solidarności - mówi i podkreśla: - Takie zachowanie powoduje, iż po prostu chce się tu mieszkać!

A. Motykiewicz w wygrał plebiscyt sołtysów "GL" w 2007 r. Dwa lata później na tym miejscu znalazł się Dariusz Miński z Łazu. Młodszy, z mniejszym doświadczeniem, ale z niemniejszym poparciem w kolejnym plebiscycie sołtysów organizowanym przez "GL". Co zaważyło na ich sukcesie? Długie, choć na pewno nie wyczerpujące sedna sprawy rozmowy z oboma panami pozwalają wnioskować, iż głównie umiejętność współpracy z sąsiadami. Ponadto niekonfliktowy charakter, sprawność organizacyjna.

- Jeszcze przed moim nastaniem w Łazie były latem festyny, ale jakby czegoś im brakowało - wspomina pan Dariusz. Wziął sprawę w swoje ręce. Znalazł współpracowników, jak chociażby przewodniczącą rady sołeckiej Krystynę Sikoń, radnego Ryszarda Bigaja, i ruszył do działania. - Od tamtej pory ludzie nawet z innych wsi zawczasu dopytują, kiedy będzie festyn. Impreza niepowtarzalna, z własną atmosferą.

Skorzystać z ich doświadczeń

W Płotach sprawy mają większy wymiar, bo i wieś większa (ponad 1 tys. obywateli, wobec 330 w Łazie) i inna skala zadań. Ale sołtys, jak mówi obrazowo o sobie, "rósł z lokalnymi problemami" i dlatego dawał im radę.

- Jak zaczynałem mieszkało tutaj 560 osób, wieś była jak setki innych - relacjonuje Motykiewicz. - Zaczynał dopiero docierać gaz, kanalizacja, wielu nie było przekonanych, żeby się przyłączać. Ileż to rozmów, ile osób należało przekonywać... A dziś sobie nie wyobrażam, żeby kogokolwiek trzeba było namawiać do korzystania z tych dobrodziejstw. Tak się zmieniła nasza społeczność, a mnie cieszy, że byłem przy tym i też się zmieniałem.

Jak zawsze wśród sporych społeczności trafią się niezadowoleni. Pan Dariusz wspomina nieporozumienia z sąsiadującą z Łazem wsią Wielobłota. - Ale w końcu udało się dogadać - wskazuje.

- Ja krytykę przyjmuję - deklaruje sołtys z Płot. - Owszem, krytykują mnie, ale jeśli to nie jest obraźliwe, to dlaczego nie miałbym korzystać z takich podpowiedzi.

A. Motykiewicz regularnie czyta "GL" i mówi, iż w ten sposób zdobywa dodatkowe doświadczenia, gdyż uczy się od innych. My z kolei mamy nadzieję, iż zgłoszeni do tegorocznego plebiscytu sołtysi z całego województwa zechcą skorzystać z doświadczeń dwóch najlepszych włodarzy wsi w minionych latach.

Zasady konkursu

Tegoroczny plebiscyt na najlepszego włodarza wsi potrwa do 27 marca. Patronat nad nim sprawuje marszałek Elżbieta Polak i senator Ireneusz Niewiarowski, prezes Krajowego Stowarzyszenia Sołtysów.

Gra idzie o tytuł Sołtysa Roku 2010 i statuetkę oraz 3 tys. zł dla zwycięzcy. Jego sylwetkę oraz wieś zaprezentujemy na naszych łamach. Drugi sołtys otrzyma 2 tys. zł, trzeci 1 tys. zł, wyróżnimy również tych, którzy trafią na miejsca od czwartego do dziesiątego. Także czytelnicy biorący udział w zabawie otrzymają upominki (zostanie wylosowana dziesiątka).

Listę sołtysów, na których można głosować podajemy na specjalnej stronie GL www.gazetalubuska.pl/soltys

Zapraszamy do zabawy!

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska