Wygodniej pojedziemy (i pójdziemy) w powiecie zielonogórskim

- Nawet w chwili gdy rozmawiamy toczą się intensywne prace na drogach i ich wizerunek na gorąco ulega zmianie - deklaruje Marek Szarłata, urzędujący członek zarządu powiatu odpowiadający w starostwie zielonogórskim za sprawy drogowe. - Weźmy chociażby Sulechów. W trakcie budowy jest tutaj ok. 800 m chodnika na ul. Niepodległości. Jest już część od szpitala w kierunku dworca kolejowego, a w budowie odcinek od rehabilitacji do przejazdu. Ale do końca września roboty będą zamknięte.

Sulechowianie mogą się też cieszyć z powodu chodników na ul. Piaskowej (od sali sportowej do ronda), z fragmentu trotuaru na ul. Sportowej (też ma być gotowy w sierpniu) oraz na ul. 31 Stycznia od wieży ciśnień do przejazdu kolejowego (strona prawa; do września).

Będzie schetynówka

Także w gminie Sulechów (w końcu dominującej w powiecie) idą zmiany. W Klępsku od czerwca buduje się tzw. schetynówka. Jest to droga wiodąca z tej wsi do sąsiedniego Łęgowa. - W trakcie budowy jest 650 m nowej nawierzchni; to asfaltowa jezdnia z chodnikiem z jednej strony, do tego odwodnienie - wylicza M. Szarłata. Inwestycja jest duża, jej wartość 1,9 mln zł. - Jednak po przetargu na tę budowę okazało się, iż zaoszczędziliśmy sporo grosza, więc zarząd podjął decyzję, iż dobuduje jeszcze 150 m drogi, co ucieszy mieszkańców Klępska. Skończymy to z ostatnim dniem listopada.

Na pewno cieszy się też Smolno Wielkie (gm. Kargowa), gdzie od mostu na kanale Obry w kierunku Ostrzyc powstało już 650 m chodnika, zostało zaś do końca tylko 200 m. Podobnie Pyrnik (gm. Bojadła); tu w końcu sierpnia pojawi się wykonawca nowiutkiego skrzyżowania wraz z odwodnieniem. Prace (warte 90 tys. zł) potrwają tam miesiąc. Natomiast w Trzebiechowie pracuje firma drogowa układająca chodnik (strona lewa) od przystanku autobusowego w stronę kościoła. Razem będzie to 350 m wygody dla mieszkańców i to już w sierpniu.

Nie tylko dobre wieści

Nie ma tylko dobrych wiadomości dla Podmokli Małych (gm. Babimost), które ubiegają się o skończenie drogi powiatowej wiodącej przez miejscowość. - Wszystko zależy od pieniędzy, a to jest spora inwestycja - rozkłada ręce Szarłata. Obiecuje pamiętać o sprawie, a na razie poprawić opadające przyczółki mostowe na Gniłej Obrze, co spowodowało obniżenie całego mostu w tejże wsi. - Jeszcze w sierpniu się za to bierzemy - deklaruje M. Szarłata.

Zyska tymczasem inna wioska w tej gminie. W Starym Kramsku za 100 tys. zł powstanie projekt ścieżki rowerowej wraz z chodnikiem przez całą wieś! - Od tablicy do tablicy! - podkreśla członek władz powiatowych. Otwarcie ofert zgłoszonych w przetargu na to działanie odbyło się 14 sierpnia.