Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wygrałem walkę z nałogiem i pomagam innym

Anna Maria Nowicka
fot. Anna Maria Nowicka
Rozmowa z Janem Nowackim, terapeutą z Międzyrzecza

TU MOŻNA SZUKAĆ POMOCY

TU MOŻNA SZUKAĆ POMOCY

W minionym tygodniu Klub Abstynenta Zdrój świętował dziesięciolecie. Placówka ma siedzibę przy ul. Batorego 15 A w Skwierzynie. Działają w niej dwie grupy samopomocy: osób uzależnionych i współuzależnionych. Być może powstanie też grupa dla dorosłych dzieci alkoholików.

- Długo pracuje pan jako terapeuta?
- Już 12 lat. Pomagam ludziom uzależnionym od alkoholu i bezdomnym. Przeszedłem odpowiednie kursy i szkolenia, żeby to robić, ale nie tylko one mnie przygotowały do tego zawodu...

- A co jeszcze?
- Sam piłem przez 22 lata. Straciłem wszystko i w końcu znalazłem się na dworcu. To wtedy coś się we mnie zmieniło i postanowiłem, że muszę odbić się od dna. Prosiłem Boga, żeby pomógł mi z tego wyjść. I tak nie piję już od 14 lat. Jestem trzeźwiejącym alkoholikiem.

- Czy pana pacjentom też udaje się wyjść z nałogu?
- Różnie to bywa. Niektórzy z moich podopiecznych potrafią pokonać własne słabości, a ja zawsze się z tego cieszę.

.

- Uzależnieni sami do pana przychodzą?
- Do zmiany trybu życia często zmusza ich strach przed więzieniem albo utratą najbliższych osób. Tak więc jedni zgłaszają się dobrowolnie, inni dostają nakaz sądowy, żeby odbyć terapię. Niestety z różnym skutkiem, bo ogromną rolę w walce ze swoimi słabościami odgrywa motywacja i pokora. Trzeba wierzyć i mieć nadzieję, że życie może być wartościowe. Można być szczęśliwym bez sięgania po używki.

- Wiele osób potrzebuje pana pomocy?
- Chyba tak, bo prowadzę terapię w szpitalu w Obrzycach, punkt konsultacyjny w Skwierzynie i od ośmiu lat jestem też terapeutą w Klubie Abstynenta Zdrój w tym samym mieście.

- Dziękuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska