W czwartek, 23 kwietnia, przy ul. Marii Konopnickiej w Żaganiu przechodzień zauważył rower i przysypanego przez ziemię mężczyznę. Na miejsce przyjechali ratownicy medyczni, ale okazało się, że 22-latek już nie żyje. Został przysypany podczas prac w wykopie. Prawdopodobnie zmarł podczas poszukiwań staroci militarnych.
Na miejsce przyjechały 3 zastępy straży pożarnej, dwie karetki i policja. Około godz. 12 wciąż trwały oględziny miejsca tragedii.
Z naszych informacji wynika, że nie żyje 22-letni chłopak, który dorabiał poszukując staroci militarnych. Wyszedł z domu w środę 22 kwietnia koło południa. Kiedy nie wrócił, zaniepokojeni rodzice zadzwonili do jego kolegi, by pomógł sprawdzić, gdzie jest ich syn. Znajomy 22-latka nie mógł się do niego dodzwonić, więc w czwartek rano poszedł w okolice ul. Konopnickiej.
To teren za byłymi koszarami. Wedle historii, pod koniec II wojny światowej, żołnierze wyrzucili tam wiele przedmiotów, m.in. mundury, ceramikę. W weekendy ten obszar przeczesuje wiele osób w poszukiwaniu staroci militarnych. Robił to także zaginiony mężczyzna, a jego znajomy wiedział o tym. Niestety, w drodze wyprzedziła go karetka, która już jechała wezwana przez przechodnia.
Kolega 22-latka jest w szoku. Przysypany mężczyzna prawdopodobnie kopał na głębokości około 2,5 m.