Od wczoraj budowa południowej obwodnicy Nowej Soli przebiega już oficjalnie. Swoje błogosławieństwo, poprzez symboliczne wbicie kilku ,,sztychówek”, dały wszystkie ważne osobistości z województwa i z naszego miasta. Nikomu nie przeszkadzał drobny fakt, że uroczystość odbywała się na placu budowy, wzorcowo rozgrzebanym już kilku ładnych miesięcy temu.
Wśród oficjeli była Elżbieta Polak, marszałek województwa, która przypomniała gościom, ile było problemów z dopięciem tej inwestycji. - Koszty bardzo wzrosły już na etapie projektowania, bo aż o 10 mln zł, stąd też należało powtórzyć ocenę tego projektu. Dodatkowa analiza jednak pokazała, że pomimo bardzo dużego wzrostu kosztów, zadanie powinno być realizowane - mówiła.
Ale nie obyło się też bez docinków pod adresem radnego wojewódzkiego Roberta Palucha, także obecnego na „otwarciu” budowy. - Jest to zadanie wpisane do wieloletniego planu inwestycyjnego samorządu województwa i stąd też panie radny takie obciążenie budżetu, więc wczorajsza krytyka jest niczym nieuzasadniona - wtrąciła E. Polak.
Słowem wyjaśnienia: w poniedziałek, kiedy głosowano nad udzieleniem absolutorium dla zarządu województwa, radny Paluch stwierdził, że zawarte w budżecie wskaźniki nie przekładają się na lepsze życie Lubuszan, a wydatki na drogi są zbyt małe. Wywołany do tablicy radny sprowokować się nie dał. Wyjawił natomiast, że przez 30 lat mieszkał niedaleko miejsca, gdzie obwodnica połączy się z ul. Głogowską.
- Chcę pogratulować pani marszałek za odważną decyzję, bo wiem, że ta decyzja, nie była łatwa - mówił. - Bez tego typu inwestycji nie ma rozwoju województwa lubuskiego. Nie ma dobrych połączeń z drogą S3 czy mostami na Odrze - dodał radny Paluch wyrażając nadzieję, że w przyszłych latach pieniędzy na drogi nie zabraknie. W odpowiedzi, marszałek Polak wyjaśniła, że z pieniędzy Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020, 23 proc. będzie można wydać na infrastrukturę. - I tak udało się zwiększyć tę kwotę - dodała.
Przypomnijmy, że obwodnica połączy most na Odrze z krajową „trójką”, a także ul. Północną, dzięki czemu ruch tranzytowy przez miasto i strefę przemysłową zostanie całkowicie wyprowadzony z ciasnego i nieprzystosowanego centrum Nowej Soli.
Żeby jednak prawie pięciokilometrowa droga stała się użyteczna, niezbędne jest wybudowanie tzw. łącznika, czyli krótkiego odcinka, który „zepnie” obwodnicę z „trójką” i innymi, istniejącymi już drogami. To zadanie postawiono przed nowosolskim magistratem, który na budowę łącznika musi wysupłać ze swojej kasy ponad 1 mln zł. Im tańsza będzie to konstrukcja, tym lepiej dla budżetu, bo kiedy trasie S3 przybędzie druga nitka, na którą rząd zabezpieczył już pieniądze, łącznik trzeba będzie całkowiecie przebudować.
Wartość całej inwestycji, jaką jest budowa południowej obwodnicy, to ponad 46 mln zł. Dofinansowanie z LRPO wyniesie prawie 38 mln zł. Pozostałe prawie 9 mln zł będzie pochodzić z budżetu województwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?