Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zanim klikną, ułożą płytki

Leszek Kalinowski
Stanowiska komputerowe są już przygotowane, czas na naukę
Stanowiska komputerowe są już przygotowane, czas na naukę fot. Krzysztof Kubasiewicz
Komputery już stoją. Dzięki nim będzie można się szkolić i zwiększyć swoje szansę na pracę. Jednak wejście do siedziby fundacji wciąż czeka na remont. Potrzeba cementu, futryn i farby.

Fundacja Wspólny Dom przy ul. Piastowskiej zmienia się nie do poznania. A to za sprawą bezdomnych, którzy własnymi siłami tynkują ściany, układają płytki. No i sponsorów, którzy przekazali materiały niezbędne do remontu.

- O tyle tu było wody - 1,2 metra. Wszystko zostało zniszczone - pokazuje zniszczenia na przykładzie starej szafy prezes fundacji Adam Śladowski. - Dzięki chłopakom udało się już wiele zrobić.
Rzeczywiście ściany pokrywa ozdobna struktura. Na jednej z nich namalowano ekran. Będzie można na nim wyświetlać nie tylko filmy.

Fundacja dostała od Polskiej Akcji Humanitarnej 25 tys. zł na sprzęt. Rzutnik, dziesięć komputerów, laptopa, a nawet aparat cyfrowy. Wiceprezes Henryk Mackun, elektronik i informatyk, będzie prowadził szkolenia dla bezdomnych. By potrafili napisać CV, znaleźć w internecie oferty pracy czy potrzebne im informacje.

Marian Harmol z Wolsztyna, Piotr Płotecki z Cybinki i Bogusław Osoliniec z Gubina nie mogą się już doczekać, kiedy pracownia komputerowa ruszy. To dlatego pracowali nawet w święta, by przygotować siedzibę.

- Nawet na noc nie wrócili do noclegowni, tu się przespali - dodaje A. Śladowski. Jego żona Elżbieta, też pomaga jak może. I dba, by coś do jedzenia przygotować.

Przy ścianie zapakowane w folie stoi sofa i fotele.

- To dar od zakładu meblarskiego pana Iwanickiego. Na niego, jak i pana Poniatowskiego zawsze możemy liczyć. Pomagają też inni, właściciele sklepów i hurtowni - podkreśla A. Śladowski. - Do pełni szczęścia jeszcze trochę brakuje. Musimy dokończyć remont wejścia i korytarza.

Co jest jeszcze potrzebne? Prezes wyciąga kartkę, na której ma dokładnie spisane brakujące materiały: płytki na posadzkę (7 metrów kwadratowych), dwa worki kleju do płytek, futryna (1 sztuka, 80 cm), drzwi (1 sztuka - 60 cm i 4 sztuki 80 cm), dwie puszki farby olejnej w kolorze orzecha.

- Gdyby udało się nam to zdobyć, zakończymy remont i robimy otwarcie - planuje prezes.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska