MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zapłacił za okno, ale go nie dostanie...

(sc)
- Jakoś przeboleję te pieniądze, choć to dla mnie duża strata, bo mam niską emeryturę. Ale chciałbym innych ostrzec przed tym oszustem - mówi rozżalony Henryk Buczny z Bolemina w gm. Deszczno.

We wrześniu zeszłego roku odwiedził go w domu przedstawiciel firmy ze Szczecina, zajmującej się montażem okien plastikowych. Zbajerował pana Henryka ofertą i podpisali umowę na montaż jednego okna za 718 zł. Robota miała być zrobiona do końca grudnia. Jedną ręką przedstawiciel firmy dał panu Henrykowi umowę, a drugą formularz wniosku kredytowego Żagla na zapłacenie za robotę. Należność miał wpłacić w dziesięciu ratach, zaczynając od końca lutego tego roku.

- Z pieczątek na umowie wynika, że na założenie okna umówiłem się z firmą Zygmunta Nowackiego ze Szczecina przy ul. Dąbrowskiego 38. Był też telefon komórkowy i gdy do końca października nikt się nie zjawił, zadzwoniłem. Jakaś pani powiedziała, że mają kłopoty z producentem okna, ale żebym się nie martwił, bo do końca grudnia zdążą na pewno - opowiada pan Henryk.
Ale minął grudzień, a gdy w styczniu też nikt się nie zjawił, znowu zadzwonił. Odezwała się tylko automatyczna sekretarka, że poczta głosowa jest przepełniona i żadnej wiadomości przyjąć nie może. - Napisałem więc list polecony. Ale wrócił z adnotacją ,,adresat nieobecny, drzwi zamknięte''- pokazuje kopertę. 28 lutego minął termin wpłaty pierwszej raty. Zapłaciłem, nie chcę aby mnie ścigał jakiś komornik. Poszedłem na policję w Gorzowie, to mi powiedzieli, że sprawa nadaje się do prywatnego ścigania - mówi.

W firmie Nowacki nadal odzywa się tylko automatyczna sekretarka. - Zapraszam pana do siebie z umowami. Zobaczymy, jak mu można pomóc. Może przez rzecznika w Szczecinie uda nam się tę firmę namierzyć. Jej adres jest potrzebny choćby po to, aby sąd mógł przekazać pisma procesowe. Bo sprawa kwalifikuje się do sądu i pomożemy w skierowaniu pozwu - zapewnia Andrzej Wawrzyński, miejski rzecznik praw konsumenta w Gorzowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska