Odpowiedź mogła być tylko jedna, Paul Steiner usłyszał "tak".
- Na całej trasie było dużo moich przyjaciół i rodziny. Wszyscy mieli znaki "Klaudia yes" i to było dziwne, bo myślałam, że powinno być "Klaudia run", "Klaudia go". Trochę byłam skonsternowana. Na mecie był już Paul, więc jestem w kompletnym szoku - przyznała świeżo upieczona narzeczona.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?