Gdyby 90 procent jadących samochodem pamiętało o tym obowiązku, to wypadkach ginęłoby rocznie o około 600 osób mniej. Z badań jakie przeprowadziła Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego wynika, że aż 30 proc. kierowców i pasażerów podróżujących z przodu jeździ nie przypięta. Na tylnym siedzeniu ponad połowa osób (53 proc.).
Żeby uniknąć wypadku
Nawet najdrobniejsza kolizja może skończyć tragicznie dla kierowcy i pasażera, jeśli zapomnieli o pasach. Grozi im wypadnięcie przez szybę, uderzenie o kierownicę lub inną część auta, dodatkowe obrażenia z powodu wybuchu poduszki powietrznej, która z dużą siłą odrzuca człowieka do tyłu. Najmniejsze konsekwencje to złamana szczęka lub nos. Zapięty pas gwarantuje przytrzymanie przy fotelu i zamortyzowanie uderzenia o poduszkę.
Fotelik to konieczność
- Za brak zapiętych pasów grozi mandat w wysokości 100 zł. Kierowca dostanie również 2 punkty karne. Mandat otrzyma także pasażer, który zapomniał o pasach - mówi kom. Robert Konieczny. - Ale widzę, że już coraz rzadziej zdarza się, że kierowcy zapominają o tym obowiązku, gdy jadą za miastem. W mieście wielu bagatelizuje to.
Przy okazji akcji policjanci przypominają także o zasadach przewożenia dzieci. Zgodnie z przepisami dziecko do 12 lat i wzroście do 150 cm musi jechać w foteliku lub specjalnym siedzisku. - Wyższe dziecko może jechać na tylnym siedzeniu bez fotelika, ale koniecznie z zapiętym pasem - mówi Konieczny.
Nieco inaczej wygląda sprawa przewożenia dzieci w foteliku zamontowanym na przednim siedzeniu. Kiedy auto ma z przodu poduszkę powietrzną dla pasażera, fotelik nie może być założony tyłem do kierunku jazdy. Tylko przodem. Za złamanie tego przepisy grozi mandat 150 zł grzywny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
