MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra jest czwartym miastem w Polsce, w którym Caritas uruchomi okno życia

Danuta Kuleszyńska 0 68 324 88 43 [email protected]
Okno na razie zasłonięte jest dyktą, bo wewnątrz trwa remont. A siostra Edyta ma być twarzą kampanii reklamowej.
Okno na razie zasłonięte jest dyktą, bo wewnątrz trwa remont. A siostra Edyta ma być twarzą kampanii reklamowej. Fot. Paweł Janczaruk
Już za miesiąc każda matka, która nie będzie chciała zaopiekować się swoim nowonarodzonym maluchem, będzie je mogła zostawić anonimowo w specjalnym oknie.

Na pomysł, by okno życia otworzyć w naszym mieście wpadł ks. Marek Kidoń, szef Caritas Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej. - Widziałem takie okno z dzieciątkiem w Krakowie i przyznam, że robi wrażenie. Bo to piękna idea, żeby dziewczyna, która nie chce swojego maleństwa, mogła je zostawić w bezpiecznym miejscu, a nie porzucać na śmietniku. - mówi ks. Kidoń.

Pomysł od razu podchwyciły siostry elżbietanki. - Mamy u nas dużo miejsca i chętnie zaopiekujemy się niechcianymi dziećmi - przyznaje siostra Irmina Zielińska, dyrektorka "Elżbietanek".

Pracują za "dziękuję"

Okno już zostało wykute, ale na razie zasłonięte jest dyktą. Znajduje się w części piwnicznej budynku. - Chcę uspokoić: nasze piwnice są ogrzewane. Jest tu kuchnia, pralnia, są magazyny - wylicza gospodyni elżbietanek. I zaprasza do obejrzenia przyszłego okna.
Jest to pomieszczenie ok. 10 metrów kw. Jeszcze w trakcie remontu. Ale już niebawem zostanie wyposażone w kolorowe mebelki w których min. przechowywane będą wyprawki dla niemowląt, odżywki. A więc to wszystko, co potrzebuje takie maleństwo. Ściany będą pomalowane w postacie z bajek.

- Okno powstaje dzięki ludziom dobrej woli - podkreśla Anna Łosińska z Caritas. - Wszelkie roboty remontowe i całe wyposażenie mamy za "dziękuję". Sporo pracy wykonują wolontariusze. Dwie młode mamy pomagają nam w poszukiwaniu wyprawek. Brakuje nam tylko specjalnego podgrzewacza, do którego trafią maluchy tuż po odebraniu z okna. To coś w rodzaju inkubatora.

Siostry elżbietanki też dokładają się do wyprawek. Już kupiły dwa kocyki dla maleństw: różowy i niebieski.

Otwarcie 25 marca

Samo okno posiada metrowej długości parapet. To właśnie tutaj matki będą mogły zostawiać niechciane dzieci. Miejsce będzie ogrzewane, tak by niemowlak nie zmarzł. Po otwarciu uruchomi się sygnalizacja, która dyskretnie wezwie mieszkające obok siostry zakonne. Pozostawiony przez matkę noworodek znajdzie się pod ich opieką. Ale na krótko, bo siostry niezwłocznie wezwą pogotowie ratunkowe. Dziecko trafi do szpitala, gdzie przejdzie szczegółowe badania. A potem prawdopodobnie do pogotowia rodzinnego.

Zielonogórskie okno będzie czwartym, jakie Caritas otwiera w Polsce. Pierwsze pojawiło się trzy lata temu w Krakowie u Sióstr Nazaretanek. Kolejne otwarto w zeszłym roku: w Warszawie w budynku Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek i w Częstochowie przy Domu Małych Dzieci.

Uroczyste otwarcie w Zielonej Górze obędzie się 25 marca w Dniu Świętości Życia. Poprzedzi je kampania informacyjna, pojawią się plakaty z wizerunkiem siostry Edyty, która jest przełożoną domu elżbietanek i szefową zakładu rehabilitacji.
Okno życia pojawi się także w Gorzowie. Ale dokładna data nie jest jeszcze znana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska