Zielona Góra. Mijają lata, a powoli o kirkucie przy ul. Chmielnej mało już kto pamięta. Czy cokolwiek się tutaj zmieni? [ZDJĘCIA]

Dawny żydowski cmentarz w Zielonej Górze oficjalnie jest pod opieką warszawskiej Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego. W 2017 roku uzyskaliśmy informację, że fundacja dysponuje dokumentacją projektową niezbędną do przeprowadzenia kompleksowej renowacji cmentarza żydowskiego w Zielonej Górze. Kolejnym krokiem miała być wycena i pozyskanie środków, a następnym – przeprowadzenie prac.

Jest tak, jak było

Mijały miesiące, a w tej sprawie nic się nie dzieje. W 2019 roku Lubuska Fundacja Judaica zorganizowała na cmentarzu wspólne sprzątanie. Teren wygląda o wiele lepiej niż jeszcze rok temu, ale wciąż jest miejscem libacji, można tu znaleźć duży pustych butelek po alkoholu.

Odkrycia w Lubuskiem

Pod koniec minionego roku znów zadaliśmy pytania FODŻ. W oficjalnej wiadomości napisaliśmy m.in.: "Teren z miesiąca na miesiąc jest w coraz gorszym stanie, budynek niszczeje i staje się łatwym łupem dla wandali. Uzyskaliśmy informację, że znalazły się pieniądze na wykonanie dokumentacji modernizacji tego terenu. Czy plany te są aktualne? Jeśli tak, to kiedy moglibyśmy się doczekać jakichś zmian? Jeśli wiadomo już, co się zmieni, to jaki zakres obejmowałyby ewentualne działania? (wysprzątanie terenu? Zabezpieczenie niszczejącego budynku? Informacje dla potencjalnych zainteresowanych, np. w formie tablic?) Czy są Państwo gotowi zaprosić do współpracy jakieś inne podmioty, które mogłyby regularnie kontrolować sytuację na kirkucie z poziomu Zielonej Góry?".

Uzyskaliśmy informację, że nasza wiadomość została przesłana do osoby, która w fundacji zajmuje się cmentarzami żydowskimi.

Mijają tygodnie, a nowych informacji brak... Tutaj nie potrzeba wielkich zmian, ale regularnej opieki. Tylko i aż tyle...

Sprawą zainteresowaliśmy miejską radę. Do tematu wrócimy.

ZOBACZ TEŻ: Wielkie sprzątanie cmentarza żydowskiego