Sto lat, kwiaty i medal za zasługi w rozwoju miasta – tak prezydent i radni żegnali się z wieloletnią skarbnik miasta. Nie zabrakło łez wzruszenia. Radny Andrzej Brachmański (klub Zielona Razem) dziękował za cierpliwość i lepsze uzasadnienie projektów uchwał niż robił to wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk. Pani Emilia potrafiła prosto wyjaśnić wszelkie finansowe zawiłości. Co można, a czego nie można. W imieniu swoich klubów dziękowali za współpracę Piotr Barczak i Jacek Budziński (PiS), Krzysztof Machalica (Koalicja Obywatelska). Radny Brachmański wręczył pani Emilii książkę kucharską, bo teraz będzie miała czas, by królować w kuchni.
Emilia Wojtuściszyn podkreślała, że przeszła stanowiska od inspektora, przez zastępcę skarbnika do skarbnika miasta i uczyła się od mistrza, swojego poprzednika. Teraz starała się tak samo przekazywać wiedzę i doświadczenie swojej koleżance, współpracowniczce Reginie Renc. I to właśnie ją zarekomendowała na stanowisko skarbnika miejskiego. A prezydent wyraził na to zgodę. Były więc i kwiaty i życzenia dla nowej pani skarbnik.
Żartując, przypomniano też cytat: "Po to w budżecie są działy i rozdziały aby ludzie nie wiedzili, gdzie się pieniądze podziały"
W czasie przerwy prezydent zaprosił obie panie i radnych na słodki poczęstunek do Sali ślubów.
https://gazetalubuska.pl/zielona-gora-radni-uchwalili-jednoglosnie-95procentowa-bonifikate-ws-wlasnosci/ar/13844404#wiadomosciDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?