Do zdarzenia doszło w piątek, 1 grudnia, na jednym z zielonogórskich osiedli. 83-latka, po powrocie do domu, usłyszała dzwonek do drzwi. Za drzwiami stała kobieta, która poprosiła o pożyczenie długopisu i wpuszczenie do mieszkania. – Wyjaśniła starszej kobiecie, że chce zostawić kartkę z wiadomością dla sąsiadki, której teraz nie ma w domu – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.
Ponadto poprosiła 83-latkę, aby ta napisała tę wiadomość, ponieważ ona jest obcokrajowcem i niezbyt dobrze zna język polski.
83-latka spełniła tę prośbę i gdy nieznajoma kobieta szła do wyjścia, nagle w przedpokoju pojawiła się inna kobieta, oferując starszej pani do kupienia pościel. Po chwili obie kobiety wyszły, a niczego nie podejrzewająca 83-latka wróciła do swoich codziennych zajęć.
Następnego dnia starsza pani odebrała emeryturę i chcąc odłożyć część pieniędzy poszła do barku, w którym trzymała oszczędności i biżuterię. Okazało się, że po pieniądzach i biżuterii nie ma śladu. Z szafki zniknęło 3 tys. zł i złota biżuteria. O kradzieży 83-latka poinformowała policjantów.
– Trwa ustalanie okoliczności zdarzenia oraz rysopisów sprawców kradzieży. Kobieta wyceniła wartość skradzionych przedmiotów i pieniędzy na ponad 6 tys. zł – mówi podinsp. Stanisławska.
Policja kolejny raz przestrzega, przede wszystkim osoby starsze, przed wpuszczaniem do mieszkań obcych osób. - Pamiętajmy, że przestępcy, tacy jak oszuści czy złodzieje, chętnie typują na swoje ofiary osoby starsze lub samotne, którymi łatwiej jest manipulować i przekonać, żeby pod byle pretekstem wpuściły do mieszkania nieznajomych – mówi podinsp. Stanisławska.
Zobacz też: KRYMINALNY CZWARTEK - 30.11.2017 - 33-latek okradał pacjentów szpitala w Zielonej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?