Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmiany w umowie o pracę

(vp)
fot. Paweł Wańczko
Na pytanie odpowiada Marcin Kaczmarek z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Zielonej Górze.

- Od trzech lat jestem zatrudniona na pełny etat. Umowę mam na czas nieokreślony. Ostatnio szef dał mi do podpisania nową umowę, która jest prawie identyczna z poprzednią, jednak z małą zmianą. Dopisany został do niej punkt, z którego wynika, że dopuszczalne jest rozwiązanie umowy z dwutygodniowym wypowiedzeniem. Czy to jest zgodne z prawem?

- Umowa o pracę na czas nieokreślony zakłada istnienie stałej więzi prawnej między pracodawcą a pracownikiem. Z tego też powodu jest kontraktem najbardziej chroniącym interesy pracownika i najbardziej uciążliwym dla pracodawcy. Zgodnie z art. 36 § 1 k.p. okres wypowiedzenia umowy zawartej na czas nieokreślony, po trzech latach pracy u danego pracodawcy, wynosi trzy miesiące. Pracodawca proponuje Pani zawarcie umowy, na podstawie której okres wypowiedzenia miałby ulec skróceniu do dwóch tygodni. Propozycja taka jest niezgodna z prawem pracy, ponieważ kodeksowe okresy wypowiedzenia są okresami sztywnymi. Przypadki, w których okresy wypowiedzenia mogą być skracane i wydłużane ustawodawca uregulował w sposób szczególny, jednak nie mają one zastosowania przedmiotowej sprawie. Normy wprowadzające okresy wypowiedzenia mają charakter norm jednostronnie bezwzględnie obowiązujących, co oznacza, że nie mogą być one zmieniane w drodze umowy na niekorzyść pracownika. Przyjmując nawet, że w opisanej sytuacji doszłoby do podpisania proponowanej przez pracodawcę umowy, to i tak z mocy art. 18 § 2 k.p. zapis dotyczący skrócenia okresu wypowiedzenia, jako mniej korzystny, będzie nieważny, a zamiast niego zastosowanie znajdą odpowiednie przepisy kodeksu pracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska