Zmienią się niektóre podwórka i ulice. Już niebawem!

Od ponad dwóch tygodni pracownicy widoczni są na ulicach Polnej i Moniuszki. Roboty uwzględniają odwodnienia oraz remont nawierzchni ulic. Powstaną też nowe chodniki, wzdłuż Polnej jednostronny wykonany z kostki betonowej, natomiast wzdłuż Moniuszki obustronne z kostki kamiennej i płyt granitowych, łączny koszt ok.800 tysięcy. Roboty zakończą się do 15 listopada.

Przy Żymierskiego 23-29, do końca sierpnia mieszkańcy zyskają nowe podwórko, utwardzone kostką betonową,za ok. 243 tys. zł. Podobne prace rozpoczęły się już w podwórku przy ulicy 3-go Maja. Zakończenie też w końcu sierpnia. Inwestycja pochłonie ok. 272 tysięcy. Podwórko przy blokach 1-3 zostanie wyłożone kostką, pojawi się nowe oświetlenie oraz kosze na śmieci i ławki.

Ulica obok Betonika na osiedlu Łużyckim zostanie przebudowana, a teren odwodniony. Na drodze pojawi się nowa nawierzchnia. Planowo inwestycja powinna zakończyć się do 6 września. Pochłonie blisko 170 tysięcy złotych. Ten sam termin obowiązuje w przypadku remontu ulicy Łąkowej, na której także pojawi się nowa nawierzchnia oraz oświetlenie. Na obie inwestycje Gmina Świebodzin wyda blisko 140 tysięcy.

Oprócz remontów, na ukończeniu jest wiele projektów. Ważnym jest modernizacja kwartału ulic Plac Wolności-Ogrodowa-Łużycka wraz z odwodnieniem. Zakres robót przewiduje utwardzenie ciągów pieszo-jezdnych, budowę miejsc parkingowych, terenów zielonych.

- Inwestycja przewiduje również odprowadzenie wód deszczowych z tego obszaru. Problematyczne było wybranie drogi ich odprowadzenia, z uwagi, że teren położony jest w środku miasta, a pobliskie systemy pracują na maksimum wydolności. Zbudujemy nowy kolektor i rozwiążemy ten problem, i poprowadzimy system przez ogródki działkowe do strugi świebodzińskiej - wyjaśnia Krzysztof Tomalak, zastępca burmistrza. Dodając, że w ramach inwestycji planowana jest próba usprawnienia komunikacji tego obszaru z otoczeniem. Obok OPS będzie wjazd, który poprowadzi do wyjazdu na ulicy Ogrodowej.

Z prac zadowoleni są mieszkańcy, którzy wokół bloków nie mają utwardzonych nawierzchni. - Drogi są w okropnym stanie, zwłaszcza po opadach deszczy, dlatego zależy nam na szybkim wykonaniu robót - powiedziała mieszkanka ulicy Ogrodowej Wiesława Popławska.

Z remontu cieszy się również Joanna Antonowicz, ma jednak pewne uwagi. - O podwórko przyległe do bloku dbaliśmy we własnym zakresie, włożyliśmy w nie dużo pieniędzy. Chcielibyśmy, by tereny zielone zostały zachowane. Jestem jak najbardziej za, ale z zachowaniem elementów, o które mieszkańcy dbali od dawna - mówi mieszkanka.