Zwycięzcy

Zwycięzcy

Zwycięzcy

Widowisko rozpoczęła grupa tańca współczesnego Pawła Matyasika działająca przy Uniwersytecie Zielonogórskim. Po niej na scenę wyszli ubrani na biało prowadzący i jednocześnie ubiegłoroczni zwycięzcy festiwalu - Agnieszka Babicz i Tomasz Kowalski. Oznajmili publiczności, że 10 uczestników konkursu wystąpi w dwóch prezentacjach i dwóch kategoriach - amatorskiej i profesjonalnej. Pierwsza część koncertu była refleksyjna. Tacy też byli wykonawcy. Cali w bieli śpiewali spokojne, melodyjne piosenki Anny German. W chórkach towarzyszyli im laureaci festiwalu z ubiegłego roku.

Agresywny klimat

Zanim rozpoczęła się druga część konkursu, na scenę wjechali na srebrnych maszynach harleyowcy z Klubu Motocyklowego ,,Bachus". Przywieźli ze sobą dziewczyny ze studenckiej grupy tańca. Zespół muzyczny Kameleon uderzył w bardziej rockowe nuty, a Agnieszka Babicz zarzuciła na białą suknię czerwono-czarny płaszcz. Zmiana klimatu sprzyjała przepychankom ochroniarza z jednym z fotoreporterów, który podszedł pod scenę, by zrobić zdjęcia motocyklistom.
Uczestnicy konkursu jeszcze raz zaprezentowali się publiczności w utworach skomponowanych dla Anny German przez Katarzynę Gaertner. Ona jak i mąż Anny German obecni byli na widowni.

Zachowujcie się przyzwoicie

Gdy zakończyła się część konkursowa, młodzież zeszła z ławek bliżej sceny, czekając na występ gwiazdy festiwalu Renaty Przemyk. W czasie półgodzinnego koncertu publiczność żywo reagowała na stare i nowe przeboje piosenkarki. Artystka wywołana na bis zaśpiewała ,,Babę zesłał Bóg" i ,,Protest dance". Mimo to studenci wciąż krzyczeli: jeszcze! Agnieszka Babicz próbowała dalej prowadzić koncert. Młodzież skandowała : Renata, Renata...
- O nie, tak nie będzie! Jesteście na festiwalu imienia Anny German, więc zachowujcie się przyzwoicie - powiedziała ze sceny przewodnicząca jury Joanna Rawik.
Po takiej uwadze młodzi ludzie opuścili amfiteatr, a na scenę weszli kolejno tegoroczni laureaci. Wszyscy w nagrodę będą mogli nagrać płytę (sesję fundują Polskie Nagrania ,,Muza").
- Jury widzi potrzebę kontynuacji tego festiwalu - tymi słowami dyrektor festiwalu Wanda Rudkowska zakończyła sobotnią imprezę.