Od 10 grudnia zacznie obowiązywać nowy rozkład jazdy pociągów. Od tego też dnia do Kostrzyna nie będzie wjeżdżał pociąg z Berlina, którym podróżuje wielu Polaków.
17 połączeń na dobę
Teraz między Berlinem a Kostrzynem jeżdżą składy niemieckich kolei DB. Pociągów jest w ciągu doby aż 17! Z Berlina można wygodnie dojechać do Kostrzyna, a tam przesiąść się do pociągów do Gorzowa, Zielonej Góry czy Warszawy.
Skąd całe zamieszanie? Od grudnia składy ze znakiem DB mają zastąpić pojazdy innego niemieckiego przewoźnika - NEB. W 2005 roku wygrał on przetarg na obsługę połączenia miedzy Berlinem a Kostrzynem. Jednak jak pisze dyrektor NEB Detlef Brocker mimo wielokrotnych próśb, a od kwietnia 2005 roku było ich kilka, Urząd Transportu Kolejowego w Warszawie nie zgadza się na ich wjazd do Kostrzyna. Chociaż jak podkreśla Brocker niemieckie składy mają polski system radiołączności i wszystkie niezbędne certyfikaty.
Nie ma ich w umowie
Dyrektor Sławomir Dyl z Urzędu Transportu Kolejowego wyjaśnia: - Nie możemy zgodzić się na wjazd niemieckich pociągów. We wszystkich umowach Polski i Niemiec występuje PKP i DB. Aby utrzymać połączenie do Kostrzyna konieczne jest zawarcie nowego porozumienia między krajami, aby wpisać tam NEB. Poza tym Niemcy są też niechętni, by po ich torach jeździły polskie pociągi. Nie mogą mieć pretensji do nas, że chronimy swój rynek.
Co na to Urząd Marszałkowski odpowiedzialny za komunikację w regionie? - Pisemnie zapytamy o przyczyny opóźnień w uzyskaniu zezwolenia - zapowiada wicemarszałek województwa Edward Fedko i komentuje. - Niemcy nie chcą wpuszczać polskich pociągów. Rok czekaliśmy aż zgodzą się na wjazd naszego szynobusu do Forst.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?