Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akademicy nie pozwolili Tęczy nabrać barw

(eska)
Kamil Nogajewski w sobotę był najlepszym strzelcem ekipy z Zielonej Góry. Zdobył 9 bramek
Kamil Nogajewski w sobotę był najlepszym strzelcem ekipy z Zielonej Góry. Zdobył 9 bramek Tomasz Gawałkiewicz
AZS UZ Zielona Góra od mocnego uderzenia rozpoczął rundę rewanżową rozgrywek drugiej ligi. W sobotę przed własną publicznością akademicy nie dali szans Tęczy Kościan, zwyciężając różnicą ośmiu bramek. - Od 12 minuty mieliśmy ten mecz pod kontrolą - ocenił Józef Grzegorczyn, kierownik drużyny gospodarzy.

A co działo się do 12 minuty? Goście niespodziewanie objęli prowadzenie, którego nie chcieli tak szybko oddać. Było 0:2, 2:4, 3:5... Ale Michał Skrzypek wyrównał na 5:5, a po akcji Pawła Jakóba zrobiło się 6:5. Pierwsze mocne uderzenie miejscowych nastąpiło właśnie w 12 min. Po golach Jakóba, Piotra Książkiewicza i Kamila Nogajewskiego odskoczyliśmy na 9:6. A na kolejną bramkę rywali odpowiedzieliśmy trafieniami znów "Nóżki" i Jakóba, więc było 11:7.
- Końcówka pierwszej połowy to już nasza zdecydowana dominacja - podkreślał kierownik Grzegorczyn. AZS UZ prowadził 17:12, gdy w 30 min Skrzypek jeszcze podwyższył wynik. Na przerwę akademicy schodzili z zaliczką pięciu goli.

W drugiej odsłonie gospodarze uderzyli między 36 a 40 minutą. Po akcjach Cypriana Kociszewskiego i Artura Radnego, skutecznym karnym Nogajewskiego i jeszcze jednej bramce "Cypisa" przewaga urosła do 24:15. A to i tak wcale nie był koniec, bo po trafieniu "Nóżki" z gry i Mateusza Kłosowskiego z karnego w 48 min zrobiło się 28:18. W końcówce zespół z Zielonej Góry pozwolił przyjezdnym zbliżyć się na sześć goli (29:23 i 30:24), ale Książkiewicz, Nogajewski i Przemysław Karp zadbali o to, bo ostatnie minuty nie były zbyt nerwowe.

- Tęcza to trudny przeciwnik, który postawił nam naprawdę wymagające warunki. Mimo tego, jakim wynikiem zakończyło się spotkanie, cały czas była walka, determinacja, taka chęć zwycięstwa, bo w Kościanie niefortunnie zremisowaliśmy, więc u siebie chcieliśmy się zrehabilitować - skomentował Marek Książkiewicz, trener akademików. - Moi zawodnicy prezentują się zdecydowanie lepiej niż w poprzedniej rundzie. Myślę, że z meczu na mecz będzie coraz lepiej.
- Cieszymy się, że każdy mógł pograć i dołożyć swoją cegiełkę do zwycięstwa. O to w tym wszystkim chodzi - dodał Kłosowski.

AZS UZ ZIELONA GÓRA - TĘCZA KOŚCIAN 32:24 (18:13)

AZS UZ: Kwiatkowski, Mielczarek - Nogajewski 9, Jakób i Skrzypek po 6, Książkiewicz 4, Kociszewski 3, Kłosowski 2, Karp i Radny po 1, Góral, Naruszewicz, Szarłowicz, Wojtas.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska