Biblioteka i stołówka w gimnazjum w Strzelcach przeniosą się z piwnicy w luksusy

Dzięki niej Publiczne Gimnazjum przy ul. Słowackiego zyska porządną stołówkę, bibliotekę i czytelnię. Teraz są one w piwnicy. - Beznadziejnie! - kwitują uczennice Joanna Kosmala i Jagoda Ziółkowska. Mówią, że gdy są lekcje w bibliotece, to często dwie osoby muszą siedzieć na jednym krześle. Beata Loc i Anna Mickiewicz potwierdzają.

Do remontu trafił tzw. segment C - trzykondygnacyjny budynek po prawej stronie od głównego wejścia do szkoły. Na parterze są Warsztaty Terapii Zajęciowej, a na drugim piętrze Transgraniczne Centrum Wspierania Gospodarki i Turystyki. Do remontu poszedł drugi poziom.

Prace ruszyły w połowie grudnia minionego roku. - Zrobiliśmy ściany działowe, wstawiliśmy okna, za sobą mamy także 80 proc. wentylacji - wylicza majster Jacek Woźniak z firmy Agapp, która wygrała przetarg (remont miał ruszyć wcześniej, ale jedna z firm, które stanęły do przetargu, złożyła protest, a ten poleżał w Urzędu Zamówień Publicznych w Warszawie). Na całość potrzeba 1,47 mln zł. Połowę udało się wywalczyć z Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego.

Na piętrze remontowanego obiektu powstanie zmywalnia naczyń, a obok miejsce do wydawania jedzenia, które będzie przyjeżdżać windą z kuchni w piwnicy. Pan Jacek kładzie tu jasne kafelki. Dalej będzie duża stołówka. Za nią staną rozsuwane, szklane drzwi do czytelni i biblioteki. Na końcu zrobiono dwie toalety. W budynku będzie klimatyzacja. - Została nam jeszcze wykończeniówka - mówi majster, a dyrektor szkoły Waldemar Borkowski dodaje: - W końcu zyskamy bibliotekę i stołówkę z prawdziwego zdarzenia!

Jednak to nie koniec zmian. Kilka tygodni temu przy gimnazjum powstało nowoczesne boisko wielofunkcyjne, a już są plany budowy małego boiska do piłki nożnej ze sztuczną trawą z 200-metrową bieżnią z czterema torami. Do tego dojdzie czterotorowa bieżnia na 100 m oraz miejsce do pchnięcia kulą, skoku w dal i wzwyż. Potrzeba na to około 2,5 mln zł. Gmina będzie się starać o dofinansowanie. - Trzeba inwestować w szkoły - komentuje Henryk Niedźwiedź, który mieszka obok gimnazjum.