Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bojadła. Na razie jest tu stary płot... Wkrótce powstanie upragniony przez mieszkańców market!

Maciej Dobrowolski
Maciej Dobrowolski
Mariusz Kapała
Mariusz Kapała
Mariusz Kapała / GL
O tym, że w Bojadłach ma powstać nowy market donosiliśmy już pod koniec 2019 roku. Mieszkańcy byli wtedy zachwyceni, bo to zawsze szansa na niższe ceny i większy wybór towarów. Od tamtego czasu minęło jednak wiele miesięcy, a sklepu jak nie było tak nie ma… Co jest przyczyną?
  • Mieszkańcy Bojadeł będą mieli market.
  • Sprawdzamy, dlaczego prace jeszcze nie ruszyły.
  • Pytamy też o termin otwarcia sklepu.

Wideo: Bojadła. Spór mieszkańców z wójtem Grzegorzem Doszelem

Nowy sklep w Bojadłach. Wójt Gola: Wszyscy na niego czekamy!

W sprawie budowy marketu w Bojadłach skontaktowaliśmy się z wójtem Krzysztofem Golą. – Plany się nie zmieniły, inwestycja zostanie przeprowadzona. Bardzo się z tego cieszę, bowiem wszyscy w Bojadłach na niego czekamy – twierdzi włodarz gminy.

Dlaczego zatem żadne prace jeszcze nie ruszyły? – Niestety, ale zmiana pierwotnej lokalizacji doprowadziła do tego, że cały projekt musiał na nowo przejść ścieżkę formalną. Na szczęście jest już wydana zgoda na budowę. Prace ruszą, jak tylko archeolodzy zejdą z tego terenu. Być może nie wszyscy wiedzą, ale niedawno odkryto tam drobne przedmioty użyteczności codziennej, które prawdopodobnie pochodzą z X lub XI wieku – tłumaczy wójt Gola. I jednocześnie dodaje, że jeśli nic nie stanie na przeszkodzie to market powinien być otworzony jeszcze w tym roku.

Nowa lokalizacja sklaepu to zasługa radnej Urbańskiej. „Chodziłam od drzwi do drzwi”

Warto przypomnieć, że początkowo nowy sklep miał stanąć w centrum miejscowości, w pobliżu pięknego zabytkowego pałacu. Zanim jednak podpisano umowę, zmienił się jeden z właścicieli gruntów, który nie był już zainteresowany inwestycją. Sprawa stanęła w miejscu, wyglądało na to, że kolejny sklep do Bojadeł nie wejdzie… Wtedy do sprawy włączyła się radna Krystyna Urbańska, która na własną rękę zaczęła szukać nowej lokalizacji.

- Chodziłam od drzwi do drzwi i pytałam mieszkańców, czy nie byliby zainteresowani sprzedażą działki pod nowy market – tłumaczyła nam wtedy radna Urbańska. Te działania przyniosły zamierzony skutek. Udało się znaleźć właściciela gruntów, dzięki czemu inwestycja może być zrealizowana w obecnej lokalizacji.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska