Budują nowy most, żeby go... rozebrać!

Budowa przeprawy przez Wartę przekroczyła już półmetek. Roboty ruszyły zaledwie latem br., tymczasem w minionym tygodniu na betonowe filary naciągnięto stalowe konstrukcje, co zwiastuje rychłe ukończenie tego etapu. Oficjalny termin otwarcia to koniec grudnia. Mamy jednak dobrą informację dla miejscowych kierowców. Jak poinformowano nas w Lubuskim Urzędzie Marszałkowskim, prawdopodobnie nastąpi to jednak wcześniej. Być może nawet na przełomie listopada i grudnia. Potem drogowcy wyburzą stojący obok most i do lipca 2017 r. wybudują w jego miejscu nowy.

Po co więc przeprawa, skoro za kilkanaście miesięcy oba brzegi rzeki połączy wiadukt o znacznie większej nośności niż obecny? Dzięki niej samochody jadące ze Skwierzyny do Drezdenka i na odwrót podczas budowy nie będą musiały korzystać z objazdów przez Międzychód, czy Gorzów Wlkp. I kierowcy nie będą tracić czasu i pieniędzy na paliwo.

Mieszkańcy z uznaniem wypowiadają się o tempie prac. Chwalą też samą przeprawę.

- Myślałem, że to będzie jakiś pomost na pontonach. Lub drewniana kładka. A to solidny most z prawdziwego zdarzenia. Na betonowych filarach i z metalu. Po wybudowaniu nowego drogowcy powinni ją zostawić na miejscu. Będziemy mieli alternatywny objazd. Przyda się, jeśli na przykład na nowym moście dojdzie do wypadku i zostanie zablokowany przez rozbite samochody, czy zostanie zamknięty ze względu na remont - postuluje jeden z Czytelników ze Skwierzyny.

Niestety, drogowcy i władze województwa mają jednak inne plany. Jak poinformował nas wicedyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Zielonej Górze Grzegorz Szulc, po wybudowaniu nowego mostu tymczasowa przeprawa zostanie rozebrana.
Mieszkańcy czekali na budowę kilka lat. Organizowali nawet pikiety i blokady dróg. Stary most będzie czynny do wybudowania i otwarcia przeprawy. Od roku ze względu na jego fatalny stan ruch odbywa się wahadłowo i jest kierowany sygnalizacją.