Na początku kwietnia prokuratura okręgowa w Gorzowie Wlkp. zawiesiła burmistrza Tadeusza D. w czynnościach służbowych. Samorzadowiec odwołał się od tej decyzji, ale podczas dzisiejszego posiedzenia Sąd Rejonowy w Gorzowie Wlkp. podtrzymał wcześniejsze postanowienie prokuratury. Informowaliśmy o tym jako pierwsi na naszym portalu internetowym.
Decyzja jest ostateczna i bezterminowa. Rzecznik prokuratury prok. Dariusz Domarecki zaznacza, że prokuratura może ją w przyszłości uchylić, jeśli uzna to za stosowne. Może to zrobić także sąd. Oznacza to, że teoretycznie burmistrz ma szansę wrócić do ratusza. Dlaczego został zawieszony?
- Bo będąc burmistrzem mógł wpływać na prowadzone przez nas postępowanie. Zarzuty są związane z pełnioną przez niego funkcją - odpowiada D. Domarecki.
Urząd pracuje
Wcześniej prokuratura zawiesiła w czynnościach służbowych także obu zastępców burmistrza Krzysztofa Sz. i Krzysztofa S/. Obecnie Międzyrzeczem rządzi sekretarz Leszek Rybka, który powołany został pod koniec marca br. Zapewnia, że miastu nie grozi administracyjny paraliż. Petenci mogą załatwiać swoje sprawy w ratuszu.
- Praca urzędu jest dobrze zorganizowana. Mam szerokie kompetencje. Są jednak sprawy, o których decydować może wyłącznie burmistrz - mówił nam dziś po południu.
Kto zastąpi Tadeusza D?
Nowego burmistrza powoła premier Donald Tusk. Wojewoda Helena Hatka wystąpiła już z takim wnioskiem. Jej rzeczniczka Małgorzata Nowak nie chce jednak zdradzić, kto jest tym kandydatem.
Nie można wykluczyć, że do ratusza wróci Czesław Domalewski, który rządził już gminą w grudniu ub.r. i następnie w lutym br. Na tzw. giełdzie pojawia się także nazwisko L. Rybki. Sekretarz twierdzi jednak, że nikt z nim nie rozmawiał na ten temat.
- Odrzuciłbym taką propozycję. Przyjechałem do Międzyrzecza, żeby być sekretarzem, a nie burmistrzem - zapewnia.
Burmistrz czeka spokojne
Co na to Tadeusz D? - Do przedstawionym mi zarzutów się nie przyznałem. Sprawa jest wyjaśniana. Do jej zakończenia nie mogę komentować zebranych w sprawie dowodów. Informacji na ten temat może udzielić jedynie mój adwokat. Uważam, że zawieszenie jest środkiem tymczasowym na czas postępowania prokuratorskiego. Spokojnie czekam na jego zakończenie - mówił nam dziś po południu.
Prokuratura postawiła samorządowcowi 13 zarzutów, które dotyczą nieprawidłowości w urzędzie. M.in. gospodarki nieruchomościami, inwestycji, przetargów. Jeden zarzut ma charakter korupcyjny. Przypominamy, że Tadeusz D. został zatrzymany 25 listopada ub.r., a dwa dni później sąd aresztował go na trzy miesiące. Na wolność wyszedł 25 lutego.
Zaczęło się w wodociągach
W głośnej i wielokrotnie opisywanej przez nas aferze wodociągowo-ratuszowej prokuratorskie zarzuty usłyszało już 11 urzędników i przedsiębiorców. W tym obaj zastępcy burmistrza i radca prawny magistratu, którzy także zostali zawieszeni. Pięć osób było aresztowanych. Obecnie wszyscy są już na wolności.
Prokuratorskie śledztwo jest pokłosiem kontroli, którą inspektorzy Najwyższej Izby Kontroli przeprowadzili w ub.r. w Międzyrzeckim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji. Wykryli tam szereg nieprawidłowości. Spółka podlega władzom gminy, dlatego jesienią wkroczyli do ratusza, a po nich pojawili się tam funkcjonariusze wydziału ds. walki z korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?