Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciągle pada. W Lubuskiem rośnie stan rzek, zalane podwórka i drogi, a wojewoda wydaje ostrzeżenie

oprac. (pik)
Wojewoda ostrzega przed wzrostem stanów rzek na południu województwa lubuskiego.
Wojewoda ostrzega przed wzrostem stanów rzek na południu województwa lubuskiego. Jakub Pikulik / archiwum
Minęły mrozy i zrobiło się cieplej. Wraz z ociepleniem nadeszły opady deszczu. Służby wojewody lubuskiego ostrzegają przed rosnącym stanem rzek. W niektórych miejscach przez opady deszczu zalane zostały drogi i posesje. Rwące potoki zalewają m. in. Sieniawę.

Służby wojewody lubuskiego wydały ostrzeżenie, dotyczące wzbierania wód w niektórych rzekach w regionie. Na razie ostrzeżenia dotyczą rzek w południowej części województwa lubuskiego i w województwie dolnośląskim. „Przewidywane są wzrosty do strefy wody wysokiej, miejscami powyżej stanów ostrzegawczych, lokalnie z możliwością przekroczenia stanów alarmowych, szczególnie w zlewniach Straduni, górnej Nysy Kłodzkiej, Kaczawy, Baryczy, górnego Bobru i górnej Kwisy” - czytamy w komunikacie Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego. Chodzi przede wszystkim o niewielkie, lokalne rzeki, które w obecny h warunkach pogodowych, szybko wzbierają i mogą powodować podtopienia.

Rwące potoki zalewają Sieniawę w pow. świebodzińskim. - Cofamy się, zamiast iść z duchem czasu - narzekają sieniawianie. Dwie duże inwestycje w gminie Łagów realizowane na przełomie lat 2010/2011 miały przenieść mieszkańców Sieniawy wprost do XXI wieku: budowa kanalizacji sanitarnej oraz budowa chodników we wsi i na os. Górniczym. Obserwując roboty, mieszkańcy już wtedy wskazywali na nieprawidłowości w budowie kanalizacji, jak i na fatalny stan rowów odwodnieniowych położonych w pasie dróg powiatowych. Niewiele się zmieniło do dzisiaj.

Zobacz wideo: Zalewa Sieniawę Lubuską po odwilży

Drugą kontrowersyjną inwestycją w Sieniawie była budowa chodników. We wsi chodnik położono w miejsce dotychczasowego rowu. Tym samym zakłócony został system odwodnienia terenu. Woda i błoto spływają z pól na chodnik i go zamulają. To samo dzieje się z drogą. Podczas opadów, takich jak w ubiegłym tygodniu i dzisiaj, woda płynie całą ulicą, a nie rowami (których już nie ma), co powoduje niszczenie nawierzchni drogi i powstawanie dziur w jezdni, zagrażających bezpieczeństwu jazdy samochodami i pieszym. Sytuacja powtarza się każdego roku. Mieszkańcy pozostali sami w walce żywiołem.

Rzeki wzbierają, ponieważ w związku z dodatnią temperaturą, w górach topnieje śnieg. Nie bez znaczenia są też opady deszczu, który już od dwóch dni pada w Lubuskiem. Wzbierają praktycznie wszystkie rzeki, przepływające przez nasz region. Bóbr w Żaganiu ma 295 cm i rośnie. Stan ostrzegawczy tej rzeki w Żaganiu to 340 cm. Bór wzbiera również w Szprotawie. Aktualnie ma 141 cm, natomiast stan ostrzegawczy to tutaj 200 cm. Wysoki stan ma też rzeka Skroda w Przewoźnikach. Jej stan to 291 cm, przy czym stan alarmowy to 300 cm.

Największe lubuskie rzeki utrzymują się w strefie stanów średnich. I tak na przykład Warta w Gorzowie ma 262 cm i daleko jej jeszcze to stanu ostrzegawczego, który wynosi tu 380 cm. Z kolei Odra w Krośnie Odrzańskim ma 301 cm, stan ostrzegawczy to tutaj 450 cm. Systematycznie od trzech dni rośnie natomiast stan Odry w Kostrzynie nad Odrą. Rzeka ma tu 239 cm, ale to stanu ostrzegawczego również tu jest jeszcze daleko. Ten wynosi w Kostrzynie 420 cm.

Zobacz też: Woda w lubuskich rzekach jest coraz czyściejsza. Do kąpieli? [MAPA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska