Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy św. Urban będzie legalny? - zastanawiali się radni w Zielonej Górze

Tomasz Czyżniewski 68 324 88 34 tczyzniewski@gazetalubuska.
Radni PiS: Pitr Barczak, Bożena Ronowicz i Kazimierz łatwiński zadawali wiele pytań
Radni PiS: Pitr Barczak, Bożena Ronowicz i Kazimierz łatwiński zadawali wiele pytań fot. Tomasz Gawałkiewicz
- Nawet gdyby Woody Allen reżyserował korowód Winobraniowy, to by się to pani nie podobało. Ba na cztery dni przed Winobraniem pani wie, że to będzie kicha - podczas dzisiejszej sesji mówił prezydent Kubicki do radnej Ronowicz.

KWIATKI Z SESJI

KWIATKI Z SESJI

Eleonora Szymkowiak: - Na deptaku jestem od 46 lat. Niektórzy mówią, że nikt tak długo nie żyje.

Jacek Budziński: - Ustawmy na deptaki stojaki z torebkami na psie odchody. Wiem, że na drugi dzień woreczków nie będzie, a pojemniku znajdzie się kupa, ale od czegoś trzeba zacząć.

Adam Urbaniak: - Jestem wielkim zwolennikiem ś. Urbana.
Podpowiedź z sali: - Wiadomo, podobne nazwisko.

Jacek Budziński: - Bilbordy winobraniowe kosztowały tylko 23 tys. zł?
Zygmunt Listowski: - A ile byś chciał, żeby kosztował w jakiejś Koziej Wólce?
J. Budziński: - Gorzów to Kozia Wólka?
Z. Listowski: - Dla mnie tak!

Wieleta Haręźlak: - Co pan patrzy na mnie z takim napięciem?
A. Urbaniak: - czekam, że opowie nam pani życiorys św. Urbana.

Kazimierz Łatwiński (PiS) tłumacząc się, że występuje po za kolejnością: - Ja wspieram radną Mrozek.
Adam Urbaniak: - Odbieram panu głos. Mam prośbę, proszę się wspierać po sesji.

Wcześniej radna usilnie dopytywała się o koszty Winobrania i krytycznie oceniła przygotowania i stronę internetową święta miasta.
Wtorkowa sesja była bardzo jałowa. Chociaż na początku radni byli bardzo aktywni w interpelacjach zadając kilkadziesiąt pytań, głównie o zły stan nawierzchni różnych ulic, problemy oświatowe, fotoradary i chodniki. Zajęło im to ponad godzinę.

Z programu spadł najbardziej zapalny punkt - uchwała w sprawie przebudowy pomnika Bohaterów lub jego przeniesienie w inne miejsce. - Wycofuję ten projekt. Najpierw spróbujemy wypracować jakieś stanowisko na radzie pomnikowej - tłumaczył Kazimierz Łatwiński.
Radni postanowili sprawdzić finanse miejskich spółek. I na tym pomyśle polegli. Na pierwszy ogień poszły Zielonogórskie Wodociągi i Kanalizacja. Na ekranie przewijały się gigantyczne tabelki a prezes ZWiK Beta Jilek przedstawiała sytuację firmy. - Przy obrotach rzędu 48,2 mln zł mieliśmy zysk netto 2,5 mln - zakomunikowła i pytana przez radną Bożenę Ronowicz, tłumaczyła, że zysk przeznaczony został na inwestycje. Po czym oddała mikrofon księgowemu firmy Marianowi Góralowi. Po kilkudziesięciu minutach jego prezentacji już mało kto go słuchał i rozumiał. A na fotelach czekali szefowie kolejnych spółek. Zapowiadało się siedzenie do północy. - Przerwijmy to - zaproponował Kubicki, wywołując spór czyja to wina, że radni wcześniej nie dostali tych danych i nie mogli się przygotować. Prezydent tłumaczył, że on prośbę dostał tydzień wcześniej i przekazał spółkom.

- Nie ma sensy to kontynuować, najpierw musimy dostać te dane - poparł go radny Adam Dygas. Sprawozdania przełożono na następną sesję.
Przystąpiono do kolejnego sporu. O rozliczenie Festiwalu Piosenki Rosyjskiej i Winobrania. Znowu najbardziej aktywna była radna Ronowicz, która koniecznie chciała się dowiedzieć ile zapłacono rosyjskim piosenkarzom. - Festiwal kosztował nas 1 mln 426 tys. zł - tłumaczyła Agata Niedzińska, szefowa ZOK. - 1 mln 30 tys. zł było z budżetu miasta, 126 tys. zł dało ministerstwo kultury a sponsorzy 275 tys. zł.

W rzeczywistości festiwal kosztował dwa razy tyle. - Milion z ministerstwa kultury Rosji poszedł na honoraria i przywiezienie artystów z Rosji. Szczegółów nie znamy - tłumaczył prezydent. Dokładnie nie wiadomo ile do imprezy dołożyła TVP 2, która chce realizować przyszłoroczny festiwal.
Jeszcze mniej radni dowiedzieli się o Winobraniu. ZOK ma na nie ok. 1 mln zł, a odpowiedzialny za jarmark i ochronę ZUM przewiduje, że z opłat od handlowców otrzyma ok. 550 tys. zł, przy kosztach sięgających ok. 200 tys. zł. Nikt nie pytał o remont deptaku.
To wszystko zajęło radnym kilka godzin, po czym w ekspresowym tempie przegłosowali ok. 10 uchwał o bonifikatach, przejęciu samochodów, przystąpieniu do projektu przestrzennego zagospodarowania okolic ul. Władysława IV.

Ożywili się przy uchwale o ustanowieniu patronem miasta św. Urbana. - Czy możemy uchwalać coś co jest domeną kościoła. Wchodzimy w sprawy religijne, a to nie jest rola administracji samorządowej. Powinien wystarczyć sam dekret papieża - miał wątpliwości Kamil Kawicki. - Czy taka uchwała jest legalna?
- Może być nielegalna, ale ja świadomie będę głosował za - odpowiedział przewodniczący rady Adam Urbianiak.
- Ciekawe czy wojewoda może zakwestionować taką uchwałę? To byłby dopiero skandal! - cicho zastanawiali się radni i ją przyjęli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska