Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy wkrótce nastąpi przewrót w sejmiku województwa? „To koalicja zmęczonych ludzi”

Maciej Dobrowolski
Maciej Dobrowolski
Sesja lubuskiego sejmiku województwa
Sesja lubuskiego sejmiku województwa Mariusz Kapała
W ostatnich dniach w sejmiku województwa powołano do życia nowy klub Lubuskie Samorządowe. Po tym, jak do jego grona dołączył radny Edward Fedko, obecnie rządząca koalicja KO – PSL – SLD potencjalnie straciła większość. – To koalicja zmęczonych ludzi. Czas zmienić zarząd województwa – twierdzi radny Łukasz Mejza z Bezpartyjnych Samorządowców.

Powołanie klubu Samorządowe Lubuskie

Klub Samorządowe Lubuskie został założony przez kobiety. Radne Wioleta Haręźlak, Beata Kulczycka i Aleksandra Mrozek uznały, że w obecnych warunkach bardzo ciężko jest współpracować z zarządem województwa oraz marszałek Elżbietą Polak. Radne twierdzą, że zarząd traktuje sejmik przedmiotowo, a radni mają służyć jedynie, jako maszynki do głosowania.

- Człowiek w pewnym momencie mówi: stop! Nie ma zgody na takie traktowanie, nie ma zgody na taką pracę w samorządzie, chcę innych standardów i będę o nie walczyła – twierdzi Wioleta Haręźlak, która opuściła PSL na rzecz nowego klubu. Z kolei Beata Kulczycka i Aleksandra Mrozek zrezygnowały z Koalicji Obywatelskiej. Wszystkie trzy panie deklarowały chęć współpracy w ramach rządzącej dotychczasowej koalicji KO – PSL – SLD. Chciały jednak, aby zarząd województwa bardziej skupił się na potrzebach mieszkańców a mniej na polityce.

Partyjni liderzy, Waldemar Sługocki z KO, Jolanta Fedak z PSL oraz Bogusław Wontor z SLD zapewniali nas wtedy, że koalicja rządząca w Lubuskiem jest stabilna. Ale sytuacja zmieniła się podczas ostatniego posiedzenia sejmiku. To wtedy gruchnęła wieść, że Edward Fedko również wyszedł z KO i przystąpił do Samorządowego Lubuskiego. Okazało się wtedy, że jeśli nowy klub chciałby współpracować z Bezpartyjnymi Samorządowcami oraz Prawem i Sprawiedliwością to będzie miał w sejmiku większość, czyli 16 na 30 głosów. Z kolei do odwołania marszałek Polak brakowałoby jedynie dwóch radnych.

W kuluarach mówi się wprost, że takie rozmowy już się podobno toczą. Jako inspiratorów tych działań wskazuje się prezydentów Janusza Kubickiego oraz Jacka Milewskiego, którzy nie ukrywają wsparcia dla Samorządowego Lubuskiego.

Całej sprawie pikanterii dodaje fakt, że jeszcze tego samego dnia radny Łukasz Mejza z Bezpartyjnych opublikował zdjęcia ze swoje wizyty w Warszawie, gdzie spotkał się m.in. Jarosławem Gowinem, który przecież należy do obozu Zjednoczonej Prawicy. Scenariusz porozumienia między klubami samorządowców a PiS-em nie jest więc tak odległy, jak życzyliby sobie dotychczasowi koalicjanci…

Wioleta Haręźlak, Beata Kulczycka i Aleksandra Mrozek tworzą Samorządowe Lubuskie

Żółta kartka dla zarządu województwa. Czy w sejmiku rozpadni...

Zmiana rządzącej koalicji?

- To prawda. Rozmawiałem m.in. z panem premierem Gowinem o możliwych zmianach w Lubuskiem. Sytuacja jest dynamiczna – twierdzi radny Łukasz Mejza. – Uważam, że już najwyższy czas na zamianę zarządu województwa. KO – PSL – SLD to koalicja zmęczonych ludzi, którzy nie rozumieją otaczającej ich rzeczywistości. To są osoby skupione na zajmowaniu kolejnych stołków a nie rozwoju naszego województwa. Mentalnie bliżej im do epoki kamienia łupanego a nie do obecnych czasów epoki krzemu – przekonuje Mejza.

KO – PSL – SLD to koalicja zmęczonych ludzi, którzy nie rozumieją otaczającej ich rzeczywistości. To są osoby skupione na zajmowaniu kolejnych stołków a nie rozwoju naszego województwa.

Radny jest zdania, że nasze województwo potrzebuje nowego politycznego rozdania, które będzie impulsem do rozwoju. – Na tym powinniśmy się skupić, a nie na politycznych gierkach. Obawiam się jednak, że w tym układzie to nie jest możliwe. Obecnie rządzący nie rozumieją chociażby potrzeb przedsiębiorców, nie wiedzą, jakie możliwości niosą ze sobą nowe technologie. Potrzebujemy pilnie świeżej krwi - uważa Mejza.

PiS spokojnie podchodzi do sprawy?

Jak do sytuacji w sejmiku podchodzą radni PiS? – Ze spokojem - twierdzi radny Zbigniew Kościk. - „Współczuję” Koalicji Obywatelskiej, że tak szybko straciła tylu radnych. Pamiętam jeszcze te ich złośliwe komentarze, gdy kilka lat temu to od nas odeszli radni Samoobrony. Chciałbym podkreślić, że my jesteśmy opozycją odpowiedzialną, nie chcemy na siłę zmieniać koalicji rządzącej. Zależy nam na tym, aby województwo się rozwijało, abyśmy jako radni wszyscy wspólnie działali na rzecz naszego regionu – podkreśla polityk PiS.

Chciałbym podkreślić, że my jesteśmy opozycją odpowiedzialną, nie chcemy na siłę zmieniać koalicji rządzącej. Zależy nam na tym, aby województwo się rozwijało.

Zbigniew Kościk nie ukrywa jednak, że będzie przyglądał się rozwojowi sytuacji. – Jeżeli anarchizacja sejmiku będzie w dalszym ciągu postępować, jeżeli zarząd województwa nie będzie miał stabilnego wsparcia sejmiku, jeżeli w dalszym ciągu będzie trwało polityczne „upuszczanie krwi” pani marszałek Polak, to może się okazać, że jedynym wyjście będzie jednak zawiązanie nowej koalicji – tłumaczy nasz rozmówca. I jednocześnie podkreśla, że bardzo ważna jest dobra współpraca samorządowców ze stroną rządową. - Zarząd, nawet ten bez PiS, dla dobra regionu powinien prowadzić politykę kohabitacji z rządem – przekonuje Kościk.

Wideo: Samorządowe Lubuskie to nowy klub w sejmiku województwa lubuskiego

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska