Dobra zabawa na dożynkach w Krzeszycach

- Jesteśmy na tej imprezie nie po raz pierwszy, bo zawsze jest wiele do obejrzenia - twierdzi pan Stanisław.
(fot. Fot. Łukasz Giniel )

Na specjalnych stoiskach prezentowały się sołectwa. Można było spróbować swojskiego chleba ze smalcem i pyszne ciasta. Prezentowane były również dorodne owoce i warzywa. Wielu uczestników imprezy zwracało uwagę na wystawę rolniczą ze sprzętem, zwierzętami inwentarskimi i ptactwem domowym. Ludzie też chętnie zatrzymywali się przy stoiskach ogrodniczych.

Tam właśnie spotkaliśmy Stanisławę i Czesława Szafarewiczów z Sulęcina. - Jesteśmy na tej imprezie nie po raz pierwszy, bo zawsze jest wiele do obejrzenia - twierdził pan Stanisław. - A może jeszcze kupimy ciekawą roślinę do naszego ogródka - dodał. Oboje z żona chętnie też słuchamy i oglądamy występy na scenie. A i w tym względzie dużo się w Krzeszycach dzieje, bo program artystyczny jest bogaty.

Marzena Łankowska (od lewej), jej mama Grażyna i Beata Niebieszczańska z Muszkowa prezentowały na sołeckim stoisku m.in. obrazy namalowane przez dwie mieszkanki tej wsi.
(fot. Fot. Łukasz Giniel )