CZYM ZAJMUJE SIĘ MOSiR?
CZYM ZAJMUJE SIĘ MOSiR?
Ośrodek sportu zarządza obiektami sportowymi należącymi do miasta. To zespół boisk przy ul. Sulechowskiej i Urszuli, tak zwany Kaczy Dół oraz kąpielisko w Ochli. Pod ośrodek podlega też hala akrobatyczna, zespół kortów, giełda owocowo warzywna i wyciąg narciarski na Wzgórzach Piastowskich.
Kto będzie rządził w zielonogórskim Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji? Na giełdzie pojawiło się kilka nazwisk. Niektóre dobrze znane, inne mniej. Jak twierdzą dobrze zorientowani, szanse dwóch osób są niemal równe. Obecnie MOSiR-em zarządza wieloletni kierownik w tej placówce Zygfryd Łojko. Jego szanse na stanowisko dyrektora są niewielkie. To człowiek z zewnątrz. Nie związany z żadną opcją polityczną. Formalnie pełni obowiązki dyrektora od momentu zwolnienia z tego stanowiska ostatniego dyrektora Jana Zelka.
Był niezłym gospodarzem
Bezpośrednią przyczyną odwołania Zelka była otwarta wojna z prezesem Polskiego Związku Akrobatyki Bogusławem Sułkowskim. Walka podjazdowa trwała podobno dłuższy czas, ale Zelek, będąc wysoko we władzach SLD, długo trzymał się na stanowisku. Dopiero prawicowa władza w tym konflikcie opowiedziała się za Sułkowskim. Czy po dojściu do władzy w magistracie lewicy Zelek ma szanse ponownie zasiąść w dyrektorskim fotelu?
Sam zainteresowany pewnie chciałby wrócić i dokończyć dzieła, które rozpoczął. Tyle tylko, że prezes Sułkowski w ostatnich wyborach startował do rady miasta z listy lewicy i ewentualny powrót Zelka na to stanowisko mógłby wywołać kolejną, zupełnie niepotrzebną, wojnę.
Faktem jest, że Zelek był dobrze postrzegany przez środowiska sportowe - szczególnie przez piłkarzy. - Okazał się niezłym organizatorem i gospodarzem - mówią.
Chce i nie chce
Mówi się, że dobrym kandydatem na stanowisko dyrektora jest Robert Jagiełowicz. Wicedyrektor drzonkowskiego WOSiR-u i dyrektor ZKS-u Drzonków kończy niedługo pracę w Drzonkowie. Ma podobno duże szanse na objęcie posady w MOSiR-ze. - To dobry, zręczny organizator i zarządca - mówią o nim współpracownicy.
Jagiełowicz znany jest też jako trener ping-pongistów. Poza tym, jest w bardzo dobrych stosunkach z obecnym prezydentem miasta Januszem Kubickim.
Sam Jagiełowicz, na co dzień człowiek niezwykle otwarty i kontaktowy, był jednak bardzo tajemniczy. - Ciężko jest mi dziś mówić na funkcji dyrektora w MOSiR-ze - twierdzi. - Nie potwierdzę, ale też nie zaprzeczę tej informacji. Na razie są przymiarki do wielu stanowisk i wiem, że sporo się mówi i słyszy na ten temat. Jak jednak zostanie to poukładane, zależy od prezydenta. Mam swoje plany na życie. Dostałem inne propozycje, niezwiązane z Drzonkowem i MOSiR-em. Te rozważam w pierwszej kolejności. Na razie to jednak tajemnica i nie chcę o tym teraz mówić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?