Dziś w godz. 9.00-17.00 na uwagi i opinie Czytelników czeka Sylwia Malcher-Nowak.

Józef Rak z Zielonej Góry: - W telewizji mało się mówi o naszym mieście. Byle co z innych terenów jest uznawane za ważną wiadomość. A przemilcza się istotne rzeczy, które dzieją się u nas.

Czytelnik z Nowogrodu Bobrz.: - Niech prezydent Kwaśniewski, który jednocześ-nie jest wodzem wojsk polskich, pójdzie na ich czele na Irak jak Sobieski na Wiedeń, a wtedy pójdę za nim.

Henryk z Żar: - Mówi się o tym co Amerykanie zrobili z Hiroszimą i Nagasaki. A o Pearl Harbor nikt nic nie mówi.
(W sprawie planowanego ataku na Irak dzwoniły jeszcze dwie osoby).

Stanisław Ciągło z Zielonej Góry: - Odwoziłem znajomych na dworzec kolejowy. Tam nie ma gdzie stanąć samochodem! Kto to projektował? Może warto ludzi uświadomić.

Czytelnik z Krosna Odrz.: - Przez 10-15 min. centrum miasta było w sobotę sparaliżowane. Żenił się jeden z tutejszych policjantów, a jego koledzy wsiedli do radiowozów i na sygnale pędzili przez Krosno. Kierowcy spanikowali, zjeżdżali z drogi, bo myśleli, że coś się stało. A to weselny korowód jechał!

Czytelnik z Lasek: - W dobrym zwyczaju "GL" było kiedyś publikowanie cen z targowiska. Czemu tego już nie ma? Nas interesują ceny warzyw, zboża i owoców.

Anna Wolniewicz z Gorzowa: - Chciałam pochwalić stróżów prawa z III komisariatu przy ul. Brackiej. W ubiegły wtorek skradziono mi torebkę. Policjanci zareagowali natychmiast. Złapali złodzieja, a ja odzyskałam własność.

Marian Wojciechowski z Gubina: - Jestem byłym wojskowym, na czołgach znam się świetnie. Oburzyła mnie wiadomość o zakupie dla wojska polskiego niemieckich leopardów. Przecież nasze polskie czołgi są o niebo lepsze.

Leon Szyszka z Gorzowa: - Od połowy września będzie można sprowadzać z Węgier niektóre produkty bez cła. Wywołało to spore zamieszanie w ministerstwie. To bardzo śmieszne, że wicepremier Kalinowski nie wie, co podpisują inni ministrowie.