Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Eubulides z Miletu, Grecki filozof z IV w. p.n.e. opisał paradoks kłamcy. Myślał o Tusku?

Robert Bagiński
Arystoteles
Arystoteles pixabay.com
Kiedyś, pośród wielu obietnic, padła z jego usta ta o likwidacji immunitetu. Ironia losu polega na tym, że za immunitetem chroniącym przed wymiarem sprawiedliwości, chowają się głównie politycy Platformy Obywatelskiej.

Mimo wakacji, w mediach i polityce, nie mamy aż tak głębokiego sezonu ogórkowego, jak to dawniej bywało. Może nie jest tak dynamicznie jak we Francji, ale nudy też nie ma. Świadczy o tym nadaktywność głównych aktorów sceny politycznej, ale również ich „przemiany duchowe”. Właściwie jedna, ta której w nocy z sobotę na niedzielę, doświadczył lider opozycji w sprawie nielegalnych imigrantów. Ów wydarzenie, przypomniało mi lektury z młodości, te zaś dotyczyły głównie starożytnej filozofii. - Wszystko, co mówię jest kłamstwem – to znany z filozofii paradoks kłamcy, wymyślony i upowszechniony przez Eubulidesa z Miletu. Co on oznacza w praktyce? Jeśli wypowiadający te słowa kłamie, to problem mamy my – bo mówi prawdę. Jeśli zaś nie kłamie, to w żaden sposób nie mija się z prawdą.

Myślę jednak, że z Donaldem Tuskiem jest łatwiej, bo istnieją liczne dowody na to, że prawdy nie mówił nigdy i prawie w żadnej sprawie. Trochę jak w kultowym filmie „Miś”, gdy jedna z pań sprzątaczek pracująca w klubie sportowym „Tęcza”, tak opisała prezesa tej organizacji, Ryszarda Ochódzkiego: „Ten człowiek w życiu słowa prawdy nie powiedział”. Dowody? Proszę bardzo. Kiedyś obiecywał „3x15” w podatkach, czyli 15 proc. podatku dochodowego, a także po 15 proc. VAT i CIT. Nie zrealizował niczego. Później pojawiły się nowe obietnice tj. „4xTAK”, a więc: likwidacja Senatu, zmniejszenie liczby posłów, wprowadzenie ordynacji większościowej oraz likwidacja immunitetu. Nie trudno zgadnąć, że Donald Tusk znów kłamał, a ironia losu polega na tym, że za tym ostatnim, immunitetem chroniącym przed wymiarem sprawiedliwości, chowają się głównie politycy Platformy Obywatelskiej.

Tych kłamstw można by wymienić więcej. Ot, na przykład, w sprawie podniesienia wieku emerytalnego i w temacie stosunku do Kościoła. Kiedyś chwalił się domowym ołtarzykiem, cały klub parlamentarny PO uczestniczył w łagiewnickich rekolekcjach, a na użytek kampanii prezydenckiej wziął ślub kościelny. Dzisiaj jest wojującym antyklerykałem na modłę najgorszych sekutnic z klubu Nowej Lewicy. Dorzućmy do tego deklaracje, że nie zamierza obejmować żadnego stanowiska w Unii Europejskiej, by zakończyć kłamstwem ostatnim: Donald Tusk, ten sam, który krytykował mur na granicy z Białorusią i chciał karać Polskę za nieprzyjmowanie nielegalnych imigrantów, chce bronić granic i krytykuje rząd za to, że ten przyjmuje legalnych imigrantów. Bogu dzięki, że inaczej niż w paradoksie Eubulidesa, mamy pewność, że znów kłamie.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska