Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Foto Day: Dziś robimy zdjęcia w Lubuskim Teatrze

Tomasz Czyżniewski [email protected] 68 324 88 34
Teatr powstał, bo Stadtsparkasse potrzebowała nowej siedziby. Powstał bank, sala widowiskowa i miejsce obrad rady miejskiej
Teatr powstał, bo Stadtsparkasse potrzebowała nowej siedziby. Powstał bank, sala widowiskowa i miejsce obrad rady miejskiej fot. ze zbiorów Grzegorza Biszczanika
Teatr to miejsce, gdzie dzięki aktorom obcujemy ze sztuką. To jednak również fragment historii miasta. Powstał w 1931 r. Nie miał stałej trupy aktorskiej, a większość wpływów miał z projekcji filmów.

- Dziś pomiędzy 12.00 a 14.00 zobaczycie naprawdę wiele ciekawych miejsc. Będziecie mogli pobuszować w tej naszej szafie. Pooddychać kurzem sceny. Odkryć to, co sprawia, że tak bardzo różnimy się od fabryki śrubek - mówi dyrektor Lubuskiego Teatru Robert Czechowski o Foto Day w Teatrze Lubuskim.
Nie sposób jednak zrozumieć tego miejsca nie wspominając o jego historii.

Kiedy już będziecie w środku, na scenie, pomyślcie sobie: ten teatr zbudowano dla powiatowego, 25 tysięcznego miasteczka, a nie dla 115-tysięcznej Zielonej Góry.
Małomiasteczkowa gigantomania? Jeżeli nawet tak, to w najlepszym możliwym wykonaniu. Bo zaprojektował go nie byle kto - architekt Oskar Kaufmann. To wielka zagadka, dlaczego akurat trafił do naszego miasta? Może brał wszystkie zlecenia jak leci, może zlecenie było bardzo interesujące albo władze Grünberga dobrze płaciły.

Oskar Kaufmann to w architekturze pierwsza liga. Projektował operę, biurowce, kina i teatry w Berlinie, Królewcu, Budapeszcie, Wiedniu i Tel-Awiwie. Część z nich wykonał od nowa.
Kaufmann dla Zielonej Góry zaprojektował olbrzymią salę. Parter mógł pomieścić 565 widzów, a balkon 160. Czyli ponad 700 miejsc. Dziś żadna sala w Zielonej Górze nie mieści tylu widzów.
Powstający obiekt nazwano Stadthalle, czyli Hala Miejska. Zamiennie stosowano później nazwę Stadttheater - Teatr Miejski (tak nazywała się spółka akcyjna zarządzająca obiektem).

Budowa obiektu kosztowała 540 tys. marek. Co najciekawsze, miasto na inwestycję nie wydało ani feniga. Cud? Nie - inwestorem była jedna z najważniejszych miejskich instytucji finansowych - Stadtsparkasse (Miejska Kasa Oszczędności). Wcześniej mieściła się w ratuszu, ale potrzebny był jej nowy obiekt. Zajęła przebudowaną willę Fritze, w której ulokowała sale operacyjne i biura. Dziś to ta część budynku, w której mieści się restauracja Jefferson. I to nie restaurację dobudowano do teatru, jak mogłoby się wydawać z proporcji budynków, lecz teatr do restauracji. Na piętrze urządzono salę sesyjną miejskiej rady.
Teatr nie był rozrzutny i nie zatrudniał stałej trupy. Kilka razy w roku zjeżdżał teatr - z Bolesławca, Zgorzelca, Wrocławia, a nawet Berlina.

Jednak najważniejsze było kino. Halę od razu przystosowano do projekcji filmów. Stadthalle musiała na siebie zarobić. Było to możliwe dzięki wyświetlaniu filmów. W 1939 r. zakładano wpływy w wysokości 33,4 tys. marek, z czego 28 tys. uzyskano ze sprzedaży biletów kinowych. Wszystkie wydatki dochodziły do 36 tys. marek, a różnicę dopłacało miasto.
Teatr był gotowy 1 kwietnia 1931 r. A jak było po wojnie? Najlepiej zapytajcie podczas wizyty w teatrze.

Pamiętajcie: spotykamy się dzisiaj o 12.00. Koniecznie weźcie ze sobą aparaty fotograficzne!
To już piąty Foto Day organizowany przez "GL" i portal: www.mmzielonagora.pl. Do tej pory odwiedziliśmy ruiny i zaniedbany park w Zatonie oraz podziwialiśmy umocnienia nad Odrą koło Cigacic. Rekord frekwencji ustanowiliśmy we wrześniu, kiedy ponad 500 osób przyszło obejrzeć stare piwnice dawnej wytwórni koniaków Raetscha. Tłum chętnych pojawił się również w Świdnicy, gdzie specjalnie na Foto Day ks. proboszcz Andrzej Pomietło po raz pierwszy publicznie otworzył dla zwiedzających krypty z trumnami dawnych właścicieli Świdnicy. 400 osób cierpliwie stało w kolejce, by wejść do podziemi i zrobić zdjęcia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska