Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdy narazi szefa

(syl)
Ceper
Jesteś pracodawcą i boisz się, że pracownik wykorzysta przeciwko tobie swoją wiedzę o firmie? Możesz się zabezpieczyć - podpisz z nim umowę o zakazie konkurencji.

Nasz Czytelnik od dziewięciu lat ma firmę, handluje częściami samochodowymi. Kilka miesięcy temu jeden z jego doświadczonych pracowników odszedł, twierdząc, że teraz chce się zająć czymś zupełnie innym. Rozstali się w zgodzie, za porozumienie stron.
- Ku mojemu zaskoczeniu, pod moim nosem otworzył niemal identyczną firmę - opowiada wściekły. - Wykorzystuje teraz kontakty, które poznał dzięki mojej wiedzy. To bezczelność, bo robi mi nieuczciwą konkurencję. Co ja mogę zrobić?

Gdy narazi szefa

Teraz już raczej nic. Bo żeby do takich sytuacji nie dochodziło, pracodawca musi się zabezpieczyć dużo wcześniej. Jak? Zawierając z pracownikiem, który ma dostęp do tajemnic firmy, umowę o zakazie konkurencji. Może to być osobna umowa, aneks do umowy już istniejącej, czy dodatkowy zapis w umowie o pracę. W dokumencie musi być jasno określone, czego pracownik nie może robić i u kogo dodatkowo nie może pracować. Powinno być to szczegółowo wyliczone, bo w razie sporu, łatwiej będzie go rozwiązać.
Jeśli pracownik naruszy zakaz, czyli zrobi coś, co narazi jego szefa na straty materialne, może być pociągnięty do odpowiedzialności materialnej. Jeśli jego wina będzie nieumyślna, może to być maksymalnie wysokość trzech jego pensji. W przypadku umyślnej winy, pracodawca może żądać zapłacenia takiej kwoty, która pokryje wszystkie jego straty. Pracownik musi się także liczyć z tym, że szef np. wyrzuci go z pracy.

Jedna czwarta pensji

Pracodawca może także podpisać z pracownikiem który ma dostęp do ważnych informacji, tzw. umowę o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy. Tu w umowie strony muszą konkretnie ustalić, przez jaki czas pracownika ma obowiązywać tajemnica. Nie może przecież być byłemu szefowi wierny przez całe życie. Umowa musi także określać czego dotyczy zakaz oraz na jakim terytorium.
W przypadku tej umowy szef musi się liczyć z dodatkowym wydatkiem - pracownikowi musi bowiem przez czas trwania tej umowy wypłacać odszkodowanie. Jakie? Co najmniej 25 proc. pensji, jaką pobierał pracując w tej firmie.
Umowa przestanie obowiązywać, gdy wygaśnie jej termin, lub pracodawca przestanie wypłacać pracownikowi odszkodowania. A także wtedy, gdy ustanie przyczyna jej zawarcia, np. były szef zmieni zupełnie branżę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska