Co z budową linii tramwajowej, która miałaby biec przez al. Ruchu Młodzieży Niezależnej, Piłsudskiego, a następnie Górczyńską i Okulickiego?
- Ona jest cały czas w planach. O pieniądze na nową linię na Górczyn będziemy się starać, gdy tylko zostanie uruchomiona procedura pozyskiwania pieniędzy z nowej perspektywy unijnej - mówi prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki.
O linii myślano już 40 lat temu
Budowa linii tramwajowej w odległych planach miasta była już kilkadziesiąt lat temu.
- Tę ulicę robimy tak szeroką, bo kiedyś będą tędy jeździć tramwaje - słyszał nasz dziennikarz w dzieciństwie od robotników, którzy w latach 80. budowali dzisiejszą ul. Piłsudskiego. To właśnie z myślą o tramwajach pozostawiono wtedy szeroki pas między dwiema jezdniami. Tak samo zrobiono też między nitkami ul. Górczyńskiej.
O budowie linii zrobiło się głośno w minionej dekadzie, gdy miasto - jeszcze za rządów Tadeusza Jędrzejczaka - szykowało się do tzw. planu transportowego. Że budowa może rozpocząć się lada „chwila”, wydawało się też cztery-pięć lata temu, gdy rozpoczynało się przebudowywanie torowisk w mieście. Jesienią 2019 miasto postanowiło jednak przesunąć zaplanowane na linię miliony na inne inwestycje, m.in. na budowę Centrum Edukacji Zawodowej i Biznesu, a także na remonty torowisk (z 59 mln zł zaplanowanych na nową linię, na szkołę przy Warszawskiej przesunięto 37 mln zł). I już wtedy władze miasta zapowiadały, że do pomysłu chcą wrócić w 2023 lub 2024 roku.
Prawie 5 kilometrów linii?
Nowa linia od ronda Ofiar Katynia na skraju parku Kopernika aż do ul. Okulickiego miałaby długość 3,320 km. Poza tym miasto chciałoby połączyć tę linię z budowaną właśnie krańcówką przy ul. Fieldorfa-Nila. Ten odcinek miałby długość 1,575 km. O chęci zrobienia obu tych odcinków miasto informowało Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, gdy rok temu miasto brało udział w konsultacjach nad Krajowym Planem Odbudowy (pieniędzy z UE wciąż z niego nie ma).
Kilka lat temu koszt budowy linii szacowany był na 86 mln zł. Dziś trzeba byłoby oszacować koszty na nowo.
Tramwaj i obwodnica? Nie teraz
Podobnie jak przed laty zostawiono pas zieleni pod przyszłe torowisko wzdłuż Piłsudskiego i Górczyńską, tak teraz miasto chce zostawić pas zieleni na planowanej trasie północnej obwodnicy miasta. Już w tym roku urzędnicy chcieliby ogłosić przetarg na budowę pierwszego jej odcinka między rondem u zbiegu Górczyńskiej i Wyszyńskiego a końcem ul. Kazimierza Wielkiego. W związku z tym pojawiają się głosy, by przy tej okazji zbudować linię tramwajową, która połączy Górczyn z Piaskami najkrótszą trasą. Prezydent Jacek Wójcicki te oczekiwania tonuje. Na najbliższe siedem lat (a tyle, przy możliwej reelekcji może rządzić miastem Wójcicki), miasto takiej inwestycji na razie w planach nie ma.
Czytaj również:
Gorzów kupi nowe tramwaje. Czy to też będą Twisty z Pesy?
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?