Gorzowianki zapłaciły za grę w Europie i zmęczenie podróżami. Przegrały u siebie z sosnowiczankami

• Kwarty: 28:26, 17:15, 10:21, 18:18.
• PolskaStrefaInwestycji Enea AJP: Bibby 26 (2x3), Tsineke 13 (1x3), Telenga 6, Wentzel 5, Pszczolarska 2 oraz Jones 13, Kuczyńska 5 (1x3) i Jakubiuk 3.
• MB Zagłębie: Wadoux 18 (4x3), Marciniak 15 (3x3), Q. Urbaniak-Dornstauder 14, January 11 (1x3), Wnorowska 10 (1x3) oraz Zempare 6, Wojtala 4 i Jarząb 2.
• Sędziowali: Maciej Krupiński, Karina Kamińska i Paulina Drop.
• Widzów: 2 tysiące.

Zespoły z Gorzowa i Sosnowca mają w ostatnim czasie sporo wspólnych elementów. W bieżących play offach EuroCup Women obydwa odpadły po pojedynkach z Galatasaray Stambuł. W Zagłębiu występuje Francuzka Zoe Wadoux, w poprzednim sezonie jedna z podpór akademiczek. A w ubiegłych rozgrywkach to właśnie gorzowianki i sosnowiczanki rywalizowały w małym finale o brązowe medale MP.

Jakby mało było tych zaszłości, podopieczne trenera Dariusza Maciejewskiego miały w pamięci pierwszą w bieżących zmaganiach ligową porażkę 79:82, poniesioną po dogrywce właśnie w Sosnowcu. Powodów, by bić się o korzystny wynik było więc sporo.

Motywacja – przynajmniej w przypadku akademiczek – okazała się niewystarczającym atutem wobec ogromnego zmęczenia po ostatniej serii meczów, rozgrywanych co trzy dni i późnego powrotu w piątkowy wieczór z pucharowej eskapady do Stambułu. W niedzielę gospodyniom wystarczyło sił tylko na pierwszą połowę. Dwie pierwsze, dość szalone kwarty z mnóstwem trafień miejscowe wygrały 28:26 i 17:15. Na tablicy wyników najczęściej, bo aż siedem razy pojawiały się jednak remisy, co świadczyło o bardzo wyrównanej rywalizacji.

Ze strony miejscowych wynik trzymały tradycyjnie Chloe Bibby i Elena Tsineke. Najgroźniejsze rywalki miały w osobach znakomicie dysponowanych w rzutach „za trzy” Wadoux (cztery trafienia na osiem prób) i Marzeny Marciniak (pierwszy raz w tym sezonie zaliczyła aż trzy „trójki”) oraz wszędobylskiej rozgrywającej Jessici January.

W przerwie kapitalny pokaz akrobatyki na opuszczonych z sufitu wstęgach dały dziewczyny z klubu Art Gorzów. Po powrocie koszykarek na parkiecie istniał już tylko jeden zespół – Zagłębie. Odjazd zdecydowanie świeższych, szybciej biegających i skuteczniejszych rzutowo sosnowiczanek zaczął się w połowie trzeciej kwarty. W 26 min goście wygrywali 54:51, a w 30 już 62:54.

Tuż po rozpoczęciu ostatniej części spotkania przewaga przyjezdnych wzrosła do 11 „oczek” (70:59 w 33 min). Kibice na chwilę poderwali swoje dziewczyny do walki głośnym skandowaniem: „AZS!, AZS!”, lecz Wadoux i Marciniak szybko uciszyły halę kolejnymi „trójkami”. Niespełna dwie minuty przed końcową syreną gorzowianki przegrywały tylko 73:78, ale nie odgwizdanie przez arbitrów chyba celowego faulu na Tsineke ostatecznie zakończyło emocje. Sosnowiczanki zdobyły jeszcze dwa punkty i pewnie triumfowały różnicą siedmiu „oczek”.

– Zawsze tu przegrywaliśmy, ale teraz powiedzieliśmy sobie, że możemy powalczyć z mającymi ostatnio napięty kalendarz gorzowiankami – wyznał na pomeczowej konferencji prasowej trener gości Jorge Aragones. – Udało się, co zdecydowanie poprawiło naszą sytuację przed play offami.

– W kluczowym momencie spotkania nie wykorzystaliśmy siedmiu rzutów wolnych. Umarliśmy na parkiecie, zupełnie nie mieliśmy energii do walki – przyznał z kolei szkoleniowiec AZS AJP. – Musimy się teraz skutecznie zregenerować, by obronić przed play offami miejsce w czołowej czwórce.

• KS Basket 25 Ekstraklasa sp. z o. o. Bydgoszcz - SKK Polonia Warszawa 63:66.
• 1KS Ślęza Wrocław - Energa Polski Cukier Toruń 83:52.
• Enea AZS Politechnika Poznań - KGHM BC Polkowice 65:85.
• Polski Cukier AZS UMCS Lublin - VBW Arka Gdynia 80:81.
• Pauzował MKS Pruszków.
• Zaległy mecz: SKK Polonia – MB Zagłębie 81:86.

1. KGHM BC 15 29 1213:868
2. AZS AJP 16 29 1350:1113
3. VBW Arka 16 28 1266:1071
4. 1KS Ślęza 15 26 1160:986
5. MB Zagłębie 16 26 1281:1240
6. Polski Cukier AZS UMCS 15 24 1152:989
7. Enea AZS Politechnika 16 22 1131:1205
8. Energa Polski Cukier 16 20 1119:1306
9. SKK Polonia 15 19 986:1182
10. KS Basket 25 15 17 1037:1278
11. MKS 15 15 825:1282

Czytaj również:
Tak kibice dopingowali koszykarki AZS-u Gorzów. Nikt nie żałował gardła!