Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzowscy urzędnicy pracują w fatalnych warunkach

(tr)
Zniszczone budynki, zacieki na ścianach, duchota latem... W takich warunkach pracują gorzowscy urzędnicy.
Zniszczone budynki, zacieki na ścianach, duchota latem... W takich warunkach pracują gorzowscy urzędnicy. Tomasz Rusek
Zły stan techniczny schodów, pomieszczeń. Do tego skwar, grzyb, zacieki, wszechobecne kable, zacinające się windy. Inspekcja, która niedawno kontrolowała magistrat, nie miała o tym pojęcia! - ustaliliśmy w poniedziałek.
W czasie upałów magistrat jest jak piekarnik. W niektórych pokojach temperatura przekracza 30 stopni! W poniedziałek w budynku wirowały dziesiątki w
W czasie upałów magistrat jest jak piekarnik. W niektórych pokojach temperatura przekracza 30 stopni! W poniedziałek w budynku wirowały dziesiątki wentylatorów. Tomasz Rusek

W czasie upałów magistrat jest jak piekarnik. W niektórych pokojach temperatura przekracza 30 stopni! W poniedziałek w budynku wirowały dziesiątki wentylatorów.
(fot. Tomasz Rusek)

W ciągu ostatnich dni kontrolerzy Państwowej Inspekcji Pracy prześwietlili pracę urzędu dokładnie. Okazało się m.in., że jedna czwarta z ponad 500 pracowników miała zalegle urlopy (informowaliśmy o tym w tekście ,,Ratusz już po kontroli. Czy winni zostaną ukarani?''). Poza tym sprawdzano też zarzuty o możliwym mobbingu. - Ale nie wszystko sprawdzono - napisał do nas wczoraj jeden z pracowników (nie podał danych).

Okazuje się, że PIP nie miała pojęcia o całej liście niebezpieczeństw i uciążliwości, jakie codziennie dokuczają urzędnikom. Mamy ten raport. - Nie wiedzieliśmy o tym. Nie sprawdzaliśmy urzędu pod tym kątem - potwierdził nam zaskoczony Zdzisław Klim, wiceszef inspekcji z Zielonej Góry.

Co na to kierownictwo?

Zacieki to głównie problem urzędników z budynku przy ul. Sikorskiego.
Zacieki to głównie problem urzędników z budynku przy ul. Sikorskiego. Tomasz Rusek

Zacieki to głównie problem urzędników z budynku przy ul. Sikorskiego.
(fot. Tomasz Rusek)

Dokument wylicza ponad 100 (!) zagrożeń i uchybień bezpieczeństwa i higieny pracy. - Niektóre są drobne, ale wiele decydować może o zdrowiu albo życiu - dodaje nasz rozmówca. Sprawdzamy: w piśmie mowa jest m.in. o: złym stanie technicznym schodów w biurowcu przy ul. Kombatantów, zacinających się windach (niedawno urzędniczki leżały w dźwigu na podłodze, bo było zagrożenie, że runie), braku dostępu do apteczki w tym wieżowcu, niebezpiecznych przewodach na podłogach czy uciążliwych zaduchach w ciasnych, przepełnionych pokojach. Okazuje się też, że nie są spełnione normy m.in. dotyczące oświetlenia.

Ale są też poważniejsze uchybienia. W budynku przy ul. Okólnej w przypadku pożaru nie da się ewakuować urzędników z kilku pokojów - w oknach mają kraty! W Watralu z powodu zacieków może dojść do porażenia prądem, a także do tragedii w przypadku ewakuacji: droga do szybkiej ucieczki jest w fatalnym stanie technicznym.

Na co jeszcze poskarżyli się urzędnicy? Co na to odpowiada sekretarz magistratu? Czytaj we wtorkowym wydaniu ,,GL''

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska