Halloween w bunkrach
Dziś Skansen Fortyfikacyjny Czerwieńsk pod Zieloną Górą był otwarty po zmroku. Goście w ramach tegorocznego Halloween mogli odwiedzać bunkry, schrony i elementy fortyfikacyjne od godz. 17.00 do 22.00. Otworem stało aż siedem obiektów. Zobaczyć takie coś na żywo i to po zmroku? Taka okazja nie zdarza się często! A już na pewno nie w czasie klasycznego Bunker Day. Pasjonaci fortyfikacji z Zielonej Góry i okolicy nie mogli przegapić takiego wydarzenia.
Lokalizacja
Skansen Fortyfikacyjny Czerwieńsk znajduje się przy przeprawie promowej Czerwieńsk - Brody na wysokości Odry (od strony Czerwieńska/Zielonej Góry). Z Zielonej Góry wystarczy kierować się drogą nr 280 do samej przeprawy na rzece.
650 schronów - główna linia obrony III Rzeszy
Linia Środkowej Odry (niem. Oderstellung) jest łańcuchem blisko 650 żelbetowych schronów bojowych, obserwacyjnych lub biernych. Zbudowane zostały w latach 1928-1939 wzdłuż lewego brzegu Odry od Wrocławia po Krosno Odrzańskie. Umocnienia te wraz z Międzyrzeckim Rejonem Umocnionym i Wałem Pomorskim (Pommernstellung) stanowiły główną linię obrony III Rzeszy przed atakiem ze wschodu. Przy przeprawie promowej Brody – Czerwieńsk usytuowane są schrony, które tworzą Skansen Fortyfikacyjny Czerwieńsk i są to obiekty są wkomponowane w wał przeciwpowodziowy.
ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ:
Przypomnijmy, że to było ostatnie Bunker Day w tym roku jednocześnie zamykające sezon turystyczny, a poniemieckie umocnienia można oglądać od środka dzięki grupie pasjonatów, która zaangażowała się w prowadzenie tego miejsca.
Czym jest Bunker Day?
- Bunker Day to wydarzenie, które ułatwia zwiedzanie naszych fortyfikacji. Można przyjść i poczuć historię obiektów Oderstellung – wyjaśnia Paweł Pochocki ze Skansenu Fortyfikacyjnego Czerwieńsk, prezes Stowarzyszenia turystyczno motorowodnego Odra Czerwieńsk. – Można wejść do niektórych obiektów, poczuć klimat, czasem pobawić się superreplikami, a czasem wziąć do ręki oryginalny sprzęt niemiecki z 1945 roku i wiadomo cofnąć się w czasie.
Czytaj więcej:
Trzy kluczowe odcinki
Bunkry MRU (niem. Die Festungsfront Oder Warthe Bogen - Front Umocniony Łuku Odry i Warty) zostały wybudowane w latach 30. minionego wieku. Składa się z trzech odcinków różniących się pod względem charakterystyki geograficznej otoczenia i nasyceniem obiektami fortyfikacyjnymi. Odcinek północny opiera się o rzekę Wartę pod Gorzowem Wielkopolskim, gdzie styka się z południową flanką Wału Pomorskiego i kończy w okolicach miejscowości Kursko i Pieski. Odcinek centralny, najsilniej ufortyfikowany, ciągnie się od Kurska przez Kęszycę, Pniewo do Boryszyna. Odcinek południowy od Lubrzy do Odry łączy umocnienia MRU z Linią Środkowej Odry.
Umocnienia miały zabezpieczać wschodnią granicę III Rzeszy przed atakiem ze strony Polski.
W centralnym odcinku od Staropola do Kęszycy powstało ponad 20 potężnych bunkrów połączonych systemem podziemnych korytarzy o długości około 32 km.
Do 1938 wykonano większą część głównego systemu podziemnego na centralnym odcinku i system zapór hydrotechnicznych na północy i południu. W czasie wojny do podziemi w okolicach wsi Wysoka przeniesiono jedną z fabryk, produkujących części do samolotów. Umocnienia zostały przełamane pod koniec stycznia 1945 r. przez nacierające na zachód radzieckie zagony pancerne.
Niewielu odważy się zejść pod ziemię
Obecnie podziemia MRU to największa w Unii Europejskiej zimowa sypialnia nietoperzy. I jedna ze sztandarowych atrakcji turystycznych Ziemi Lubuskiej. Dziś możemy zejść pod ziemię m.in. w Pniewie, Boryszynie, Czerwieńsku, Leśnej Górze. Ten niezwykły obiekt architektury militarnej liczy sobie ponad sto obiektów fortyfikacyjnych, liczne budowle hydrotechniczne i zapory przeciwczołgowe, mające bronić dostępu do stanowisk ogniowych. W podziemiach MRU nie tylko jeździły samochody, ale nawet kolej, były skrzyżowania, dworce.
Obrona przed atakiem od strony Polski
Oprócz betonowych umocnień wybudowano także schrony drewniano-ziemne, betonowe stanowiska karabinów maszynowych i umocnione stanowiska artylerii, a także rozmaite konstrukcje, które miały udawać bunkry. Umocnienia te wraz z MRU oraz Wałem Pomorskim stanowiły główną linię obrony III Rzeszy przed atakiem ze wschodu. Chodziło o atak ze strony Polski.
„Oderstellung” miało stanowić główną linię obrony Dolnego Śląska, chronioną od strony przedpola pasem przesłaniania utworzonym przez fortyfikacje polowe. W ten oto sposób powstała m.in. „Linia Bertholda” (przebiegająca m.in. przez okolice Wolsztyna i Sławy). Stworzono również nowe przyczółki mostowe np. w rejonie Cigacic i Głogowa. W rejonie Nowej Soli i Bytomia Odrz. zmodernizowano przyczółek oparty o Kanał Kopanica. Rozpoczęto również szereg prac fortyfikacyjnych na Bobrze tworząc tylną linię obronną, nazwaną „Rygiel Bobru”.
Odra odgrywała bardzo ważną rolę
Umieszczenie umocnień wzdłuż Odry nie było przypadkowe. Niemieccy inżynierowie przez wiele miesięcy studiowali ukształtowanie terenu. Sama rzeka była trudną przeszkodą terenową dla ówczesnych armii. Dla obrońców korzystne były także liczne tereny podmokłe, ukształtowanie okolicy, zwarte lasy, ograniczona liczba przepraw, wysokie wały przeciwpowodziowe oraz dobrze rozwinięta sieć komunikacyjna...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?