Jacek Wójcicki z podgorzowskiego Deszczna dostał kilkaset złotych podwyżki. Inni samorządowcy też zarabiają sporo. - Myślę, że to ani dużo, ani mało. Choć niejednego mieszkańca miasta Międzyrzecz, taka kwota może zakłuć w oczy – pisze Laura Scoot po pensji swojego na naszym forum www.gazetalubuska.pl. Ale już grzybek leśny ma inne zdanie: - Jeżeli w małym Międzyrzeczu burmistrz zarabia tyle, co prezydenci dużych miast, to jest coś nie tak – pisze.
Jak się ustala pensje szefów miast i gmin? Radni muszą zmieścić się w ustawowych widełkach. Z reguły zbliżają się do ich górnej granicy. Dlatego od pensji np. prezydenta Warszawy dzielą ich raptem 2 tys. zł.
Wójcicki (w ostatnich wyborach miał jeden z najlepszych wyników w woj. lubuskim i w kraju - poparło go ponad 90 proc. głosujących) nie uważa, by zarabiał fortunę. – 11 tys. zł może robić na niektórych wrażenie, ale to kwota brutto. Netto wychodzi około 7 tys. zł. Z tego 1,5 tys. zł co miesiąc wydaję na paliwo. Nie mogę też chodzić cały rok w jednym kombinezonie roboczym. Muszę kupować np. garnitury, bo powinienem wyglądać dobrze jako reprezentant gminy – wyjaśnia.
Jędrzejczak swoją pensję nazywa godną. – Porównywanie naszych zarobków do np. pensji robotnika czy nauczyciela jest demagogią – dodaje jednak. Ryszard Barański z Lubuskiej Organizacji Pracodawców tłumaczy, że szefowie miast i gmin są w innej sytuacji niż człowiek pracujący w firmie na etacie. – Prezydent czy burmistrz odpowiadają za budżet i finanse własną głową. Są jak szefowie dużej firmy. A szef firmy zatrudniającej 500 osób o obrocie pół miliarda (magistrat zatrudnia mniej więcej tyle osób i ma podobny budżet) przy dobrych wynikach zarabiałby dużo więcej – zapewnia. Dość powiedzieć, że wzięty prawnik, a od niedawna radny Jerzy Synowiec na pytanie, czy nie wystartowałby na prezydenta, mówił że ktoś musiałby mu dopłacać do prezydenckiej pensji, by utrzymał poziom życia.
Jednak jeden z gorzowskich przedsiębiorców (dane do wiadomości redakcji) podpowiada, że uczciwie byłoby powiązać pensje szefów miast ze wskaźnikami bezrobocia, średniej płacy w mieście czy kondycji finansowej gminy.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?