Inwestor chce za swoje wybudować rondo w mieście

Mężczyzna na razie nie chce ujawniać imienia i nazwiska. To właściciel ziemi po Zielonogórskich Fabrykach Mebli. Planuje tam duże inwestycje. - Dotychczas nasza współpraca z miastem układała się dobrze. Chciałbym, żeby tak pozostało - argumentuje zapobiegawczo. - W tej chwili na terenie Zefamu już trwają prace rozbiórkowe. Niebawem na budowie ruch mocno wzrośnie - przybędzie aut, które będą przejeżdżały tą częścią miasta. Tu już funkcjonuje Focus Park, rondo jest bardzo potrzebne. Chcę pomóc miastu. Jestem gotów wyłożyć na tę inwestycję 1,5 mln zł.

Inwestor zaznacza, że chciałby, żeby budowa ronda, przy wyjeździe z fabryki, ruszyła już teraz. - Trwa przebudowa ulicy. To logiczne więc, że jeśli inwestować to teraz. Później będzie drożej - argumentuje.

Dotarliśmy do odpowiedzi

Władze miasta są przeciwne. Wczoraj dotarliśmy do odpowiedzi, którą przedsiębiorcy wysłał w piątek prezydent Krzysztof Kaliszuk. Czytamy w niej m.in.: "(...) w związku z dużym natężeniem ruchu ul. Sienkiewicza oraz przewidywanym ruchem wynikającym ze struktury zagospodarowania terenów po byłych Zielonogórskich Fabrykach Mebli wybór typu skrzyżowania na obecnym etapie jest przedwczesny. (...) Realizacja projektu budowlanego powinna być poprzedzona badaniami i analizami rzeczywistego oraz prognozowanego natężenie ruchu, uwzględniającego (...) rozbudowę przez miasto ulic: Wrocławskiej, Jagodowej i Karowej wraz z istniejącą infrastrukturą, łączących osiedle Jędrzychów z osiedlem Raculka i dzielnicą Kisielin (...). W związku z powyższym wykonanie skrzyżowania na obecnym etapie jest niemożliwe".

Wczoraj inwestor nie chciał komentować tej decyzji. Nie otrzymał jeszcze oficjalnej odpowiedzi z magistratu. Zdradził nam jednak, że ma zamiar spotkać się z radnymi. Będzie ich przekonywał do słuszności pomysłu.

Radni się przychylają

- Jeżeli inwestor zrealizuje swoje plany na terenie Zefamu, to w niedalekiej przyszłości czekałby nas kolejny remont ulicy Sienkiewicza i związane z tym problemy komunikacyjne. Dlatego przychylam się do pomysłu. Bo wydaje się racjonalny. Tym bardziej, że przedsiębiorca chce wydać swoje pieniądze i nie musielibyśmy uszczuplać miejskiej kasy. Liczę, że prezydent znajdzie rozwiązanie sytuacji - uważa radny PO Artur Zasada.

Jacek Budziński z PiS-u również twierdzi, że miasto powinno przystać na propozycję przedsiębiorcy. - Rondo to dobry pomysł. Trwa akurat przebudowa ulicy Sienkiewicza. Lepiej skrzyżowanie robić teraz, przy okazji robót, do których kierowcy już się przyzwyczaili - dodaje.