„Klawiszujące” płyty na ul. Sikorskiego, „rozjeżdżająca” się ul. Chrobrego czy „schody nie do przejścia” w Parku Róż? Nie wszystko, co dzieje się ostatnio w Gorzowie, musi być poddawane ogniu krytyki. Są też sprawy, za które należą się gromkie brawa. Tak właśnie jest z „gorzowskim Portalem Pasażera”. Ja właśnie każdego swojego znajomego, który jeszcze porusza się po mieście, zachęcam do korzystania z tej komunikacyjnej rewolucji. Zachęcam więc także Was.
Portalem Pasażera nieformalnie nazywa się stronę: komunikacja.um.gorzow.pl. Pisaliśmy o niej prawie cztery tygodnie temu. Od tego czasu zdążyłem się z nią już „zaprzyjaźnić” i korzystam z niej niemal codziennie. Jest niezwykle prosta w obsłudze i niesie ze sobą udogodnienia w codziennym poruszaniu się po mieście.
„Gorzowski Portal Pasażera” łączy ze sobą funkcje rozkładów jazdy i GPS-a. Pokazuje bowiem w czasie rzeczywistym - i to co do sekundy - gdzie znajduje się poszczególny autobus lub tramwaj. Oprócz tego można znaleźć w nim takie same informacje, jak na przystankach czy stojących przy niej tablicach elektronicznych.
Gdy jeszcze nie było portalu pasażera (czyli strony: komunikacja.um.gorzow.pl), sprawdzenie odjazdów autobusów kilku linii było trochę skomplikowane. Za pośrednictwem domowego komputera czy smartfonu trzeba było wejść na stronę Miejskiego Zakładu Komunikacji. Następnie w rozkładzie jazdy trzeba było wybrać numer linii, dalej kierunek, w którym chce się jechać, a następnie przystanek. Gdy chciało się sprawdzić odjazdy kilku linii, operację trzeba było za każdym razem powtórzyć.
W „gorzowskim Portalu Pasażera” jest o wiele łatwiej. Po kliknięciu na stronę na mapie miasta wystarczy wybrać przystanek. Otworzy się nam wtedy rozkład najbliższych autobusów czy tramwajów. I to na wiele godzin do przodu. A jednym ruchem palca czy komputerowej myszki możemy przejść do wersji z podziałem rozkładu na poszczególne linie. Portal, tak samo jak tablica na przystanku, pokaże nam, za ile dokładnie minut będzie dany autobus czy tramwaj.
Dlaczego to rewolucyjne rozwiązanie mi się tak podoba? Bo pozwala samemu ocenić choćby to, z którego przystanku skorzystać.
Wyobraźmy sobie, że jesteśmy w okolicy Studni Czarownic i chcemy dojechać w okolice hotelu Gorzów. Stojąc na skrzyżowaniu Hawelańskiej z Wełnianym Rynkiem jesteśmy jednak mniej więcej w podobnej odległości do przystanku przy katedrze i przystanku przy murach miejskich. Co robimy? Na mapie sprawdzamy, że tramwaj linii nr 1 przejeżdża już koło Zakładu Energetycznego, a autobus linii 124 dopiero wyjechał z pętli ma ul. Marcinkowskiego. Wybieramy więc podróż tramwajem, bo gdy on podjedzie do centrum, my zdążymy dojść na deptak. Ja sam po wyjściu z redakcji sprawdzam w ten sposób, czy w drodze na przystanek nie powinienem przyspieszyć kroku.
„Gorzowski Portal Pasażera” ma jedną maleńką „wadę”. Na razie jest w wersji internetowej, więc adres strony trzeba wybierać z poziomu wyszukiwarki. Gdy coraz więcej mieszkańców będzie z niej korzystało, mam nadzieję, że miasto pokusi się też o aplikację. Korzystanie z komunikacji miejskiej stanie się jeszcze szybsze i przyjemniejsze.
Czytaj również:
Autobusy w Gorzowie coraz bardziej zielone. MZK ma dwie nowe "hybrydy"
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
