MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jedną z atrakcji Jarmarku Michała w Żaganiu była wielka bitwa na wyspie (zdjęcia)

Małgorzata Trzcionkowska 518 135 502 [email protected]
Niemcy zaciekle się bronili, ale nie dali rady nacierającym Aliantom. Sobotnia rekonstrukcja na wyspie przyciągnęła tłumy ludzi.
Niemcy zaciekle się bronili, ale nie dali rady nacierającym Aliantom. Sobotnia rekonstrukcja na wyspie przyciągnęła tłumy ludzi. Fot. Małgorzata Trzcionkowska
Ponad 100 żołnierzy różnych formacji, samoloty grupy Żelazny, ciężarówki, motocykle i działa wzięły udział w sobotę, w wielkiej rekonstrukcji historycznej na parkowej wyspie. To tylko jedna z atrakcji Jarmarku Michała.

Przygotowania do rekonstrukcji bitwy zamknięcia kotła pod Falaise

Bitwa pod Falaise, nazywana też Kotłem lub Workiem Falaise trwała od 7 do 22 sierpnia 1944 roku, podczas operacji sił sprzymierzonych zmierzających do przełamania obrony niemieckiej w północnej Francji. Niemieckie jednostki pancerne zostały zaatakowane przez polską 1. Dywizję Pancerną generała Stanisława Maczka. W sobotę bitwę zrekonstruowało ponad 100 członków grup rekonstrukcyjnych z Żagania, Lubuskiego Towarzystwa Rekonstrukcji Historycznej, Festung Breslau, a także z innych rejonów kraju. W rekonstrukcji wzięli udział również goście z Niemiec, którzy zagrali żołnierzy Wermachtu oraz SS-manów. - Byli także Francuzi, przedstawiciele Ruchu Oporu - tłumaczy Mirosław Walczak z żagańskiego muzeum, narrator wydarzenia. - Scenariusz mam w głowie, bo w ostatniej chwili zostałem narratorem. Ale przedsięwzięcie jest tak interesujące i ciekawe, że było warto. To niesamowite, oglądać tak duże działania wojenne, w parku.
M. Walczak wystąpił w mundurze lotnika alianckiego, z nieodłączną fajeczką w zębach. Siedział z mikrofonem na wozie propagandowym.

- To duże przedsięwzięcie - stwierdza Maciej Pawłowski z Lubuskiego Towarzystwa Rekonstrukcji Historycznej. - Sprzęt, który pokazaliśmy w Żaganiu pochodzi najczęściej z naszych kolekcji. Pasjonaci przywieźli ze sobą motocykle, czy ciężarówki, które kupili i odrestaurowali.
To była tylko jedna z wielu atrakcji Jarmarku Michała, który od piątku do niedzieli odbywał się w Żaganiu. Zaczęło się od kolorowego korowodu.- Cieszymy się, że przestało padać - stwierdził Mariusz Modzelewski, komendant straży miejskiej. - Dzieci bez przeszkód przeszły z ul. Kochanowskiego, pod scenę w parku.
W piątek pogoda pokazała, że może być kapryśna. Ale kolejne dni to już piękne słońce i niezapomniane koncerty, m. in. Grupy Operacyjnej oraz Roberta Gawlińskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska