"Pod koniec lipca przy ul. Łużyckiej doszło do wycinki dorodnych lip. Urzędnicy zapominają, że drzewa w mieście oczyszczają powietrze ze spalin i toksyn, tłumią hałas i pochłaniają kurz. Wycinkę drzew traktujemy jako zbrodnię na ludności mieszkającej w tej części miasta. Jednocześnie zawiadamiamy o nagminnych przekroczeniach dozwolonej tu prędkości 40 km/h, co jest przyczyną licznych wypadków" - napisał do "GL" Jerzy Horla z grupą mieszkańców.
Szaleni kierowcy
W magistracie dowiedzieliśmy się, że wycinka była legalna. - Decyzję wydaliśmy 8 czerwca, a z wnioskiem w tej sprawie zwróciło się do nas starostwo - tłumaczy Maciej Kuś, kierownik wydziału geodezji, rolnictwa i ochrony środowiska urzędu miasta w Świebodzinie. - Lipy ograniczały widoczność na skrzyżowaniu drogi powiatowej i gminnej, a ponadto kolidowały z chodnikiem.
M. Kuś zwraca uwagę, że drzewa stały tuż przy przejściu dla pieszych, z którego korzystają między innymi dzieci uczęszczające do gimnazjum nr3.
- Odpowiednie pismo przesłaliśmy też do urzędu miasta i odpowiedzieli jak zwykle, to znaczy, że lipy zagrażały bezpieczeństwu ruchu drogowego - rozkłada ręce Horla. - A ja pytam, czemu miasto nie pilnuje, by nie dochodziło tutaj do drastycznego łamania przepisów ruchu drogowego? Szaleni kierowcy pędzą tutaj nawet 100 km/h, mimo ograniczenia prędkości. Natomiast, gdy wszystkie drzewa wytną, wariat pojedzie chodnikiem!
Rakotwórcze spaliny
Mieszkańcy ul. Łużyckiej skarżą się, że tutaj normy hałasu i zapylenia są przekroczone.
- Mieszkamy w małej kotlinie tuż przy przejeździe pod torami - stwierdza pan Jerzy. - I w tej dziurze gromadzą się spaliny. Dla nas te drzewa były bardzo pożyteczne i szkoda, że urzędnicy tego nie widzą.
Jerzy Horla od wielu lat walczy z wycinką drzew przydrożnych. Na budynku przy ul. Łużyckiej 32 kilka lat temu pojawił się napis: "Protest przeciwko wycinaniu miejskich drzew, obcinaniu im koron. Te drzewa przetwarzają nam rakotwórcze spaliny na życiodajny tlen. Dajcie żyć drzewom i nam." - Nieprzypadkowo tablica zwisła naprzeciwko gimnazjum. Myślę, że daje ona dzieciakom sporo do myślenia - wyjaśnia Horla.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?