„Kangury” mierzą coraz wyżej. W nowym sezonie chcą się dostać do drugoligowych play offów

– Poprzedni sezon zakończyliśmy na bezpiecznym, 13. miejscu w tabeli w stawce 16 drużyn. Nie musieliśmy do końca drzeć o utrzymanie, zrobiliśmy to kilka kolejek przed ostatnią serią spotkań – przypomina trener „Kangurów” Andrzej Stefanowicz. – Tak naprawdę zabrakło nam dwóch zwycięstw, by znaleźć się w play offach. Teraz chcemy zrobić ten krok do przodu.

Filozofią Kangoo Basket jest zainteresowanie koszykówką jak największej liczby mieszkańców Gorzowa i integracja sportowego środowiska miasta. Tym celom służyły dwie akcje: „Wakacyjne granie”, polegające na spotkaniach we wszystkie Lipcowe i sierpniowe czwartki na boisku SP nr 10 z dziećmi oraz ich rodzicami, a także „Sportowe wakacje z klubami”. W drugim przypadku – wespół z klubami tenisa stołowego, piłki nożnej, siatkówki, golfa, sportów walki i lekkiej atletyki – Kangoo Basket przygotował promocje poszczególnych dyscyplin. Pomogło miasto, a frekwencja uczestników przekroczyła oczekiwania organizatorów.

– Skorzystali też nasi zawodnicy, bo przez całe wakacje, wespół z klubowymi trenerami, mieli zapewnione ciekawe formy utrzymania aktywności fizycznej – zapewnia Stefanowicz.

Regularne przygotowania do ligowych zmagań gorzowianie rozpoczęli w połowie sierpnia. Trenowali na stadionie oraz w hali CEZiB przy u. Warszawskiej. Zespół rozegrał w ciągu ponad miesiąca osiem spotkań sparingowych, z których pięć wygrał, a trzy przegrał.

Szkoleniowcy „Kangurów” cieszą się, że latem nie stracili żadnego zawodnika z trzonu drużyny. Przybyło za to trzech nowych, aspirujących do gry w wyjściowej „piątce”: silny skrzydłowy, mierzący 202 cm wzrostu Tomasz Urban, tzw. mały center Michał Grzeszak (obydwaj z II-ligowego Ogniwa Szczecin) i rozgrywający Kamil Paluszak (z Sokoła Międzychód, który właśnie awansował do I ligi). Grzeszak wrócił do swego rodzinnego miasta, zaś Paluszak zdecydował się dodatkowo podjąć w Gorzowie studia.

– Pozyskaliśmy koszykarzy na pozycje, na których mieliśmy braki – cieszy się szkoleniowiec Kangoo Basket. – Te transfery zapewniają nam większą elastyczność w komponowaniu składu. Możemy teraz wystawiać niższą lub wyższą „piątkę”, grać szybszy basket lub kontrolować tempo. Patrzymy w przyszłość z optymizmem, stąd nasze zapowiedzi walki o play offy.

Dzięki pomocy miasta, wsparciu tytularnego sponsora Elektro Instal Glob i zaangażowaniu prywatnych firm Kangoo Basket ma zapewniony na sezon 2023/2024 budżet w wysokości około 250 tys. zł. Seniorzy grają na amatorskich zasadach, jedynie za niewysokie stypendia. Wszyscy łączą uprawianie koszykówki z pracą zawodową lub nauką. Funduszy starcza więc także na młodzieżowe drużyny. A tych jest w klubie całkiem sporo.

Klub prowadzi swoją Akademię, w której skupia chłopców z roczników 2008-2009. W nowym sezonie będą grali w lidze wielkopolskiej. Funkcjonuje też klasa sportowa dla roczników 2012-2013, która niebawem wystartuje w północnej konferencji ligi Junior NBA. Ta ogólnopolska zabawa rozpocznie się w najbliższą sobotę draftem w Katowicach, podczas którego każdy z zespołów wylosuje dla siebie nazwę jednego z klubów NBA. A na zakończenie rozgrywek triumfatorzy dostaną od przedstawicieli najlepszej koszykarskiej ligi świata pierścienie – tak samo, jak robi się w NBA.

Dobre efekty pracy gorzowskich szkoleniowców potwierdza niedawny transfer 15-letniego Filipa Brzeszczyka do SKM Zielona Góra. Chłopak dostanie na południu województwa zdecydowanie więcej okazji do występów, więc jego talent powinien się bardzo szybko rozwinąć.

Matecznikiem Kangoo Basket pozostaje hala CEZiB przy ul. Warszawskiej 48. Co prawda w nowym sezonie koszykarze będą ją musieli dzielić z siatkarzami II-ligowej Agencji Inwestycyjnej Stilon, ale kluby doszły już do porozumienia w sprawie godzin treningów i dni meczowych. A szkoła będzie miała zapewnioną podwójną reklamę.

– Ligę zaczynamy w najbliższą niedzielę, 24 września, o godzinie 16.00 domowym pojedynkiem z Sudetami Jelenia Góra – przypomina Stefanowicz. – Wstęp na nasze mecze pozostanie darmowy. Będą do nas przyjeżdżały drużyny z województw: kujawsko-pomorskiego, opolskiego, dolnośląskiego, wielkopolskiego i lubuskiego. Emocji nie zabraknie!

• Rozgrywający: Marek Mańkowski, Konrad Jelski, Kamil Paluszak i Tomasz Sobania.
• Skrzydłowi: Bartosz Zawadzki, Adam Chodkiewicz, Oskar Brodziuk, Marcin Jachimowski, Bartosz Dreczkowski, Michał Grzeszak i Micha Jercha.
• Rzucający: Grzegorz Kaczmarek i Tomasz Cieślak.
• Środkowi: Tomasz Urban, Norbert Grzegorczyk i Robert Najdek.
• Trener: Andrzej Stefanowicz.

Czytaj również:
Powstali jak Feniks z popiołów. Męska koszykówka znów fascynuje gorzowian