Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejne wyłudzenie metodą "na wnuczka". Mężczyzna okradł starszych ludzi na kwotę 11 tys. zł

(pik, jan)
Wczoraj około godz. 12.00 do starszego małżeństwa zadzwonił telefon. Mężczyzna w słuchawce przedstawił się jako wnuczek i poprosił o dużą pożyczkę. Nieświadoma niczego kobieta, wpłaciła na poczcie 11 tys. zł. Pieniądze przepadły, "wnuczek" również.

W poniedziałek około godz. 12.00 do jednego z sulęcińskich mieszkań, gdzie mieszka dwoje starszych ludzi, zadzwonił telefon. Dzwoniący mężczyzna, przedstawił się jako wnuczek i poprosił o 13 tys. zł pożyczki, ponieważ rozkręca interes. Przekonywał, że jak nie wpłaci pilnie tej kwoty, to straci aż 20 tys. Kobieta, która odebrała telefon poinformowała "wnuczka", że nie posiada tylu pieniędzy. Wtedy rozmówca poprosił, żeby zorganizowała tyle, ile tylko może.

Kobieta zebrała kwotę 11 tys. i za namową mężczyzny, który do niej dzwonił, wpłaciła je na poczcie na wskazane nazwisko, które według "wnuczka" należało do jego szefa. Zapewnił kobietę, że wszystko jest w porządku oraz że za kilka godzin przyjedzie i wszystko ureguluje.

Po wpłacie pieniędzy kontakt z mężczyzną się urwał. Kobieta zadzwoniła do rodziny i ustaliła, że prawdziwy wnuczek jest od kilku lat za granicą, ma się dobrze i na brak pieniędzy nie narzeka. Wtedy do niej dotarło, iż została oszukana i powiadomiła policję.

- Niestety, pomimo apeli starsi ludzie wciąż padają ofiarami oszustów - informuje Justyna Migdalska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie. Przypomina przypadek z zeszłego roku, kiedy kobieta ze Świebodzina wpłaciła na fałszywe konto 140 tys. zł. - Oszusta złapano. Policji bardzo często udaje się wpaść na ich trop i odzyskać wyłudzoną kwotę - mówi J. Migdalska.

Z związku z powtarzającymi się tego typu wyłudzeniami, policja po raz kolejny ostrzega:

1. Jeśli nie mamy całkowitej pewności, kto do nas dzwoni, to nie podejmujemy rozmowy i nie przekazujemy żadnych informacji o sobie, a w żadnym wypadku pieniędzy.

2. Jeśli koniecznie chcemy przekazać komuś swoje pieniądze z przeznaczeniem dla osoby nam znanej, to:

- należy zadzwonić do znanej nam osoby i na znany nam numer telefonu oraz potwierdzić informację o rzekomej pożyczce albo upewnić się u wiarygodnych członków rodziny lub znajomych co do tożsamości pożyczkobiorcy i jego intencji,

- jeśli przekazujemy pieniądze poprzez inną osobę, to zażądajmy od pośrednika dowodu osobistego i z tego dowodu zapiszmy dane na kartce,

- przy przesyłaniu pieniędzy pocztą, jako odbiorcę wpisujemy wyłącznie znaną nam dobrze osobę, a nie obce nazwisko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska