Wysokie wymagania dotyczące funkcji dyrektora?
W kontekście ogłoszonego konkursu warto przyjrzeć się przedstawionym wymaganiom. Przyszły dyrektor departamentu musi mieć wyższe wykształcenie (nie określono jakie), posiadać 5 lat stażu pracy (bez wymogów branży) oraz umiejętność obsługi programów biurowych, a także poczty elektronicznej. Co więcej, powinna charakteryzować go kreatywność, odpowiedzialność, strategiczne myślenie, kultura osobista oraz umiejętność zarządzania personelem. W wymaganiach dodatkowych znajdziemy także m.in. doświadczenie na stanowisku kierowniczym oraz przy prowadzeniu akcji promocyjnych. Preferowane są także studia podyplomowe z zakresu zarządzania marką oraz zasobami ludzkimi.
Czy to duże wymagania? Warto je porównać do innej oferty pracy z urzędu marszałkowskiego. Obecnie poszukiwana jest także osoba, która będzie pracować jako podinspektor w departamencie europejskiego funduszu społecznego. Tutaj wymogi są już dużo bardziej konkretne.
Oprócz wykształcenia wyższego kandydat musi posiadać specjalistyczną wiedzę z zakresu RPO 2020, a także znać wytyczne horyzontalne m. in. w zakresie kwalifikowalności wydatków na lata 2014-2020, monitorowania postępu rzeczowego realizacji programów operacyjnych na lata 2014-2020, realizacji przedsięwzięć w obszarze włączenia społecznego i zwalczania ubóstwa na lata 2014-2020. Powinien również posiadać umiejętność stosowania odpowiednich przepisów m.in. ustawy prawo zamówień publicznych, ustawy o finansach publicznych, ustawy o zatrudnieniu socjalnym, ustawy o pomocy społecznej, ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Liczy się także jego doświadczenie zawodowe związane z realizacją zadań mających na celu aktywizację zawodową i społeczną osób zagrożonych wykluczeniem.
Wśród wymogów dodatkowych preferowane są studia ekonomiczne. Kolejny atut potencjalnego kandydata to również doświadczenie w pracy związanej z wdrażaniem, rozliczaniem i monitorowaniem projektów/programów współfinansowanych z funduszy europejskich w tym europejskiego funduszu społecznego.
To, co oprócz przedstawionych wymogów odróżnia oba stanowiska to także oferowane zarobki. Według informacji urzędu marszałkowskiego obecnie pełniący obowiązki dyrektora radny Janusz Rewers, po z sumowaniu wszystkich należnych mu dodatków, zarabia 9 tys. zł brutto miesięcznie. Z kolei średnia „goła” pensja podinspektora w urzędzie wynosi 3.269 zł brutto, przy czym osoba na tym stanowisku może liczyć jeszcze na wspomniane wcześniej dodatki, m.in. wynikające z jej stażu pracy.
Konkurs o pracę popularny wśród radnych miasta
Warto zaznaczyć, że konkurs na stanowisko dyrektora to efekt niedawnych przetasowań kadrowych w urzędzie marszałkowskim. Dotychczasowa dyrektor Joanna Malon kieruje obecnie departamentem innowacji i przedsiębiorczości, natomiast jej wcześniejszymi obowiązkami tymczasowo zajmuje się Janusz Rewers. Radny Zielonej Góry od początku podjęcia nowej pracy spotkał się z krytyką, m.in. ze strony prezydenta Janusza Kubickiego. Zarzucano mu, że stanowisko otrzymał w ramach politycznych konotacji. Radny zaprzeczał, twierdząc, że ma do tego odpowiednie kwalifikacje oraz wieloletnie doświadczenie.
Radny Rewers zamierza wziąć udział w postępowaniu konkursowym. Okazuje się jednak, że będzie musiał prawdopodobnie zmierzyć się, że swoimi kolegami z rady miasta – swój start już teraz zapowiedzieli radni Zielona Razem: Paweł Wysocki, Rafał Kasza, Grzegorz Hryniewicz, a nawet Andrzej Brachmański.
- To prawda, będę starał się o to stanowisko – potwierdza Paweł Wysocki. – Posiadam wszystkie wymagane kwalifikacje. Co więcej, moje wykształcenie z zakresu administracji i zarządzania, a także wieloletnie doświadczenie wynikające z pracy w Zakładzie Gospodarki Mieszkaniowej oraz z działalności społecznej m.in. w ramach Pogromców Bazgrołów czy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, predysponują mnie do tej funkcji – uważa nasz rozmówca.
Radny zachęca jednak innych do aplikowania na stanowisko dyrektora. - Wymogi niezbędne są na minimalnym poziomie. Im więcej osób wystartuje, tym łatwiej będzie wybrać najlepszego kandydata. Boję się jednak, że konkurs może być ustawiony i ostatecznie i tak wygra Janusz Rewers bez względu na to, jaką wiedzę i umiejętności będą posiadać jego kontrkandydaci. Przekonamy się o tym wszyscy już niedługo – mówi Wysocki.
- Jestem przedsiębiorcą, prowadzę lokal oraz dbam o jego promocję – twierdzi z kolei Rafał Kasza. – Uważam, że świetnie nadawałbym się na nowego dyrektora. Jak tylko skompletuję wszystkie niezbędne dokumenty, zgłoszę swoją kandydaturę – zapowiada radny.
Podobnie jest w przypadku Grzegorza Hryniewicza. – Oprócz pracy samorządowca od lat działam w stowarzyszeniu „Warto jest pomagać”. Nasza organizacja przez lata pomogła wielu ludziom, zebraliśmy potężne środki dla potrzebujących i zbudowaliśmy markę rozpoznawalną w Polsce – tłumaczy Hryniewicz. Ale jednocześnie zaznacza, że on również jest zdania, że ostatecznie konkurs wygra radny Rewers…
- W przedstawionych wymaganiach brak jest informacji o tym, jaką dokładnie wiedzę powinien posiadać dyrektor, jakie powinien znać ustawy. Ten brak może prowadzić do pewnych nadużyć, jeśli ktoś będzie znał zakres pytań – twierdzi Andrzej Brachmański. – Byłem w życiu na kilku podobnych konkursach. Mogę powiedzieć jedno: władza zawsze wykorzystywała, wykorzystuje i będzie wykorzystywać takie sytuacje do promowania swoich kandydatów – dodaje radny Zielona Razem. Andrzej Brachmański zamierza złożyć dokumenty, ale ostateczna decyzja o uczestnictwie w procesie rekrutacji zależy od jego stanu zdrowia.
Rewers: To otwarty konkurs, wystartować może każdy
Obecnie pełniący funkcję dyrektora Janusz Rewers spokojnie podchodzi do całej sprawy. – To jest otwarty konkurs, każdy może wziąć w nim udział, ja również. Wymagania zostały jasno określone – podkreśla członek klubu radnych Koalicji Obywatelskiej. Czy są zbyt małe? - Wszelkie pytania na ten temat proszę kierować do osób organizujących rekrutację. Jestem przekonany, że całe przedsięwzięcie zostanie przeprowadzone w sposób przejrzysty i uczciwy – twierdzi Rewers.
Jak radny odnosi się do krytyki m.in. ze strony innych polityków? – To akcja zorganizowanej grupy radnych Zielona Razem. Jako komentarz w tej kwestii polecam mieszkańcom, aby obejrzeli na Facebooku moje noworoczne orędzie, gdzie jasno wskazuję, jak obecnie wygląda sytuacja w radzie miasta w Zielonej Górze. Uważam, że niektórzy radni , zamiast wtrącać się w życie zawodowe innych osób, powinni zająć się pracą na rzecz miasta i zielonogórzan – podkreśla Rewers.
Wideo: Zielona Góra. W ruderze po "Galerii pod Topolami" bezdomni urządzili sobie noclegownię
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?