Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto w Nowej Soli wystartuje w wyścigu do prezydenckiego fotela?

Filip Pobihuszka 68 387 52 87 [email protected]
Oto pretendenci do prezydenckiego fotela w Nowej Soli.
Oto pretendenci do prezydenckiego fotela w Nowej Soli.
Już za miesiąc nowosolanie wybiorą szefa swojego miasta. Na liście jest czworo kandydatów na prezydenta. Sprawdziliśmy, na jakim etapie są przygotowania do finałowego etapu kampanii.

Już tylko miesiąc pozostał do wyborów samorządowych. Większość list kandydatów do rad powiatu czy miasta została skompletowana. Powstała także lista kandydatów na stanowisko prezydenta Nowej Soli.

Na miesiąc przed wyborami na linii startu mamy czworo zawodników: obecnie rządzącego i kończącego drugą kadencję prezydenta Wadima Tyszkiewicza; kandydatkę z ramienia Platformy Obywatelskiej Małgorzatę Szablowską, aktualną szefową nowosolskiego sanepidu i radną sejmiku wojewódzkiego; Kazimierza Kęsa zgłoszonego przez Sojusz Lewicy Demokratycznej, pierwszego prezydenta miasta po 1989 roku; Kornelię Wilant, popieraną przez Stowarzyszenie Obrony Nowosolan.

Dziś ruszają konwencje dzielnicowe organizowane przez Komitet Wyborczy Wyborców Wadim Tyszkiewicz. - Spotkania odbędą się zarówno w mieście, jak i w miejscowościach ościennych. Będziemy na nich zachęcać do poparcia naszych kandydatów do rady powiatu, miasta oraz do poparcia naszego kandydata na prezydenta miasta Wadima Tyszkiewicza - mówi Piotr Szyszko, pełnomocnik komitetu. - Jednocześnie w Nowej Soli pojawią się plakaty i banery reklamowe popierające prezydenta Tyszkiewicza - dodaje.

Do bezpośredniego kontaktu z mieszkańcami szykuje się też główna kontrkandydatka obecnego prezydenta. - Ostatni miesiąc przed wyborami chcę poświęcić na spotkania z mieszkańcami, przedsiębiorcami. Zamierzamy też wyjść na ulicę - mówi M. Szablowska. - Bo bezpośrednie rozmowy z ludźmi dają najlepszy efekt i ogromną satysfakcję, jeśli uda się przekonać do siebie wyborcę - mówi. Na bilbordzie na ul. Wojska Polskiego można oglądać spot wyborczy kandydatki PO.

O przygotowania do wyborów zapytaliśmy też kandydata Sojuszu Lewicy Demokratycznej. - Oczywiście, że jestem otwarty na spotkania, ale nie z własnej inicjatywy. Czekam na zaproszenia środowiskowe - mówi Kazimierz Kęs. - Wiem z doświadczenia, że na spotkania organizowane przez kandydata przychodzą przeważnie tylko Ci, którzy są już zdecydowani do głosowania na niego. A mnie zależy na tym, żeby przekonać tych jeszcze nieprzekonanych - tłumaczy.

- Moim zdaniem i tak najlepszym organizatorem spotkań są media - dodaje. Kazimierz Kęs aktywnie działa też w internecie. Na forum "GL" wspólnie z mieszkańcami prowadzi dyskusję na temat wizji rozwoju miasta. Jak deklaruje, zawsze podpisuje się imieniem i nazwiskiem. Jak każdy liczący się kandydat ma też stronę internetową, na którą zdążono przeprowadzić już dwa ataki hakerskie. - Dostałem taką informację od administratora serwera - mówi K. Kęs. - Widocznie komuś na tym zależało, bo chyba nie chodziło tylko o satysfakcję hakera? - komentuje.

Wczoraj w mieście zaczęły pojawiać się plakaty i ulotki popierające Kornelię Wilant. - Kończymy rejestrację list z kandydatami do rad i ruszamy z kampanią - mówi o przygotowaniach do boju o prezydencki fotel mąż kandydatki Roman Wilant. - Naturalnie również stawiamy na spotkania z mieszkańcami, ale jeśli już, to w formie debaty, bo jest to ciekawe, uczciwe i pozwala ludziom porównać sylwetki kandydujących osób. Swego czasu rzuciliśmy nawet pomysł zorganizowania tego typu spotkania nowosolan z całą czwórką - podkreśla R. Wilant.

Cztery lata temu swojego kandydata w wyborach prezydenckich wystawiło również Prawo i Sprawiedliwość. Jak mają się sprawy w partii na miesiąc przed głosowaniem? - Mamy pełną listę kandydatów do rady powiatu, kończymy kompletować listę do rady miejskiej. Gdy będzie gotowa, automatycznie da nam to możliwość wystawienia kandydata na prezydenta miasta - mówi Robert Paluch, lider nowosolskich struktur PiS.

- Najprawdopodobniej jednak zdecydujemy się poprzeć bezpartyjnego kandydata lub kandydatkę. Gdyby tak się stało, byłby to czwarty taki przypadek w Polsce, jeśli chodzi o naszą partię i tegoroczne wybory - mówi. - Gdyby jednak zadecydowano, że wystawimy kogoś do walki o fotel prezydencki, to nie ukrywam, że wysoce prawdopodobna jest kandydatura mojej skromnej osoby - dodaje R. Paluch.

Lider nowosolskiego PiS-u podkreśla, że w ten weekend odbędą się rozmowy na temat stanowiska partii wobec tegorocznych wyborów.

Termin zgłaszania kandydatów na prezydenta Nowej Soli mija w środę 27 października.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska