Opinie prawie wszystkich komisji rady były negatywne, ale ostatecznie propozycja władz miasta przeszła. Ulica dojazdowa do strefy przemysłowej nosić będzie nazwę Reinholda Wuertha.
Reinhold Wuerth to twórca i szef wielkiego koncernu, mającego nazwę od jego nazwiska. To jeden z bogatszych Niemców, którego koncern zainwestował w 43-hektarową strefę przemysłową w Żaganiu. Na razie na jej terenie działa spółka Dringenberg, zatrudniająca teraz kilkanaście osób, ale zapowiadająca, że w przyszłości pracę znajdzie tu kilkaset, a nawet tysiąc osób.
Co mówić ludziom?
Propozycja takiej nazwy wywołała sporo komentarzy i sprzecznych opinii. Poza komisją oświaty, wszystkie pozostałe działające przy radzie, miały oficjalnie negatywne zdanie o projekcie. - Owszem czcijmy ludzi, którzy przyczynili się do zrobienia czegoś wielkiego dla miasta. Jeżeli będzie w strefie wielu zatrudnionych na godziwych warunkach to możemy wrócić do tematu - wyjaśniał negatywną opinię komisji budżetu Henryk Sienkiewicz, proponując nazwać ulicę Przemysłową.
.
- Nazwa Przemysłowa to kpina, to lepiej nazwijmy ją Szczebrzeszyńska, bo więcej znaczy - denerwował się Marian Świątek. Byliśmy wczoraj w Berlinie i tam nikt nie ma uwag, że ulica prowadząca do Siemensa nosi nazwę Siemensa.
Radni denerwowali się, że niewiele wiedzą o nowym patronie, nowej ulicy. - Ja też niewiele o nim wiedziałem, ale podszedłem do burmistrza i dowiedziałem się więcej - tłumaczył Stanisław Dziura.
- A co mamy mówić ludziom, gdy nas zapytają o szczegóły dotyczące tego człowieka - dopytywał się Antoni Budziłło, który zapewniał, że będzie głosował przeciw projektowi uchwały.
- A wie pan coś o Libelcie - ripostował Adam Stawczyk.
Nowy marketing
- Bardzo rzadko nadaje się nazwy ulic, czy buduje pomniki ludziom, którzy jeszcze żyją. A szczególnie rzadko, gdy o tych ludziach prawie nic nie wiemy - przekonywał Michał Zapotoczny.
Radny Świątek przekonywał, że to reklama dla miasta. - Nazwę ulicy będzie wskazywał choćby GPS. Przejeżdżający tędy przedsiębiorcy od razu zauważą, kto u nas inwestuje- mówił.
- Musimy przełamywać stereotypy, decydować się na tego typu marketing. Projekt poprą ci, którym na sercu leży przyszłość inwestora w tym mieście. Mamy dużego inwestora i zachęcajmy go do zostawiania pieniędzy w Żaganiu. Nawet w taki sposób - argumentował burmistrz Sławomir Kowal.
Ostatecznie wygrała jego opcja. Za nową nazwą było 12 radnych, 3 było przeciw, a 4 się wstrzymało.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?