Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łamanie stereotypów

Tomasz Hucał
- Musimy dziś nadać jakaś nazwę tej ulicy, bo przecież firma na niej się znajdująca nie ma adresu - przekonywał Adam Stawczyk (z prawej).
- Musimy dziś nadać jakaś nazwę tej ulicy, bo przecież firma na niej się znajdująca nie ma adresu - przekonywał Adam Stawczyk (z prawej). fot. Aleksander Majdański
Ulica dojazdowa do nowej firmy otrzymała nazwę jej właściciela.

Opinie prawie wszystkich komisji rady były negatywne, ale ostatecznie propozycja władz miasta przeszła. Ulica dojazdowa do strefy przemysłowej nosić będzie nazwę Reinholda Wuertha.

Reinhold Wuerth to twórca i szef wielkiego koncernu, mającego nazwę od jego nazwiska. To jeden z bogatszych Niemców, którego koncern zainwestował w 43-hektarową strefę przemysłową w Żaganiu. Na razie na jej terenie działa spółka Dringenberg, zatrudniająca teraz kilkanaście osób, ale zapowiadająca, że w przyszłości pracę znajdzie tu kilkaset, a nawet tysiąc osób.

Co mówić ludziom?
Propozycja takiej nazwy wywołała sporo komentarzy i sprzecznych opinii. Poza komisją oświaty, wszystkie pozostałe działające przy radzie, miały oficjalnie negatywne zdanie o projekcie. - Owszem czcijmy ludzi, którzy przyczynili się do zrobienia czegoś wielkiego dla miasta. Jeżeli będzie w strefie wielu zatrudnionych na godziwych warunkach to możemy wrócić do tematu - wyjaśniał negatywną opinię komisji budżetu Henryk Sienkiewicz, proponując nazwać ulicę Przemysłową.

.

- Nazwa Przemysłowa to kpina, to lepiej nazwijmy ją Szczebrzeszyńska, bo więcej znaczy - denerwował się Marian Świątek. Byliśmy wczoraj w Berlinie i tam nikt nie ma uwag, że ulica prowadząca do Siemensa nosi nazwę Siemensa.

Radni denerwowali się, że niewiele wiedzą o nowym patronie, nowej ulicy. - Ja też niewiele o nim wiedziałem, ale podszedłem do burmistrza i dowiedziałem się więcej - tłumaczył Stanisław Dziura.

- A co mamy mówić ludziom, gdy nas zapytają o szczegóły dotyczące tego człowieka - dopytywał się Antoni Budziłło, który zapewniał, że będzie głosował przeciw projektowi uchwały.

- A wie pan coś o Libelcie - ripostował Adam Stawczyk.

Nowy marketing

- Bardzo rzadko nadaje się nazwy ulic, czy buduje pomniki ludziom, którzy jeszcze żyją. A szczególnie rzadko, gdy o tych ludziach prawie nic nie wiemy - przekonywał Michał Zapotoczny.

Radny Świątek przekonywał, że to reklama dla miasta. - Nazwę ulicy będzie wskazywał choćby GPS. Przejeżdżający tędy przedsiębiorcy od razu zauważą, kto u nas inwestuje- mówił.

- Musimy przełamywać stereotypy, decydować się na tego typu marketing. Projekt poprą ci, którym na sercu leży przyszłość inwestora w tym mieście. Mamy dużego inwestora i zachęcajmy go do zostawiania pieniędzy w Żaganiu. Nawet w taki sposób - argumentował burmistrz Sławomir Kowal.

Ostatecznie wygrała jego opcja. Za nową nazwą było 12 radnych, 3 było przeciw, a 4 się wstrzymało.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska