Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekarze zawinili, ale nieumyślnie

STEFAN CIEŚLA 0 95 722 57 72 [email protected]
Na roczny okres próby sąd umorzył dzisiaj postępowanie wobec dwójki gorzowskich lekarzy, odpowiadających za błędy i zaniedbania w leczeniu.

- Sąd na podstawie opinii biegłych uznał, że lekarze poprzez złą diagnozę i leczenie narazili pacjentkę na utratę zdrowia lub życia. Ale nie była to wina umyślna, lekarze nie chcieli narażać pacjentki na niebezpieczeństwo - powiedziała w uzasadnieniu sędzia Anna Szulc.

Wobec Ireny T., ordynatora oddziału wewnętrznego szpitala wojewódzkiego i onkologa Józefa S. sąd warunkowo umorzył postępowanie na roczny okres próby, nakazał też im zapłacenie pacjentce po 3,5 tys. zł odszkodowania.

Operacja w ostatniej chwili

Pacjentkę z silnym bólem brzucha i niedrożnością jelit, w marcu 2005 r. dwa razy przyjmowano do szpitala przy ul. Dekerta. Leczono ją lekami przeciwbólowymi i rozkurczowymi. Po kilku dniach Irena T. wypisała kobietę do domu i poleciła zgłosić się z wynikami do poradni onkologicznej. Tam Józef S. nakazał powtórzenie badań histopatologicznych. Kobietę po tygodniu powtórnie przyjęto na oddział wewnętrzny przy ul. Dekerta. Wykonano jej badania i mimo że kobieta narzekała na bóle brzucha i nudności, już następnego dnia ordynator wypisała ją do domu.

Gdy kobieta nie mogła już jeść i traciła z bólu przytomność, córka odwiozła ją do szpitala przy ul. Warszawskiej. Tam natychmiast wykonano operację udrożnienia jelit, która wykazała guza w jelicie grubym. O zdarzeniu poinformowała prokuraturę córka kobiety. Proces z przerwami, spowodowanymi głównie czekaniem na opinie biegłych, trwał prawie trzy lata.

Pojednała się z lekarzami

Wyrok jest nieprawomocny. Apelacji prawdopodobnie nie będzie, gdyż jak powiedziała nam prokurator Iwona Kwiatkowska, wyrok odpowiada żądaniom prokuratury. Dzisiaj także na sali sądowej doszło do pojednania pacjentki z lekarzami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska