Brutalne morderstwo. Jest akt oskażenia
Wiadomość o brutalnym zabójstwie w Klenicy (gm. Bojadła) zmroziła nie tylko mieszkańców tej wsi. Po świętach 2022 roku w miejscowości nie mówiło się o niczym innym. Zamordowana została 66-letnia kobieta. Jej ciało znaleziono na posesji, na której mieszkała. Policja zatrzymała syna i wnuka kobiety. Rok temu mieli 49 i 25 lat.
– Mężczyznom zarzucono bezpośrednie działanie w celu pozbawienia życia kobiety oraz znęcanie się nad nią. Z analiz śledztwa wynika, że mężczyźni zaplanowali swoje działania. Obaj nie przyznają się do wszystkich zarzucanych czynów, zwłaszcza do znęcania się. Jest prowadzone w tym zakresie szczegółowe postepowanie sadowe, które da swój wyraz w wyroku sądowym. Mężczyźni zaprzeczają niektórym faktom, które im przedstawiono – informuje rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze prok. Ewa Antonowicz.
– Na uboczu mieszkali, nikt im tam nie zaglądał – mówiła jedna z mieszkanek Klenicy tuż po tragedii. Ale nikt raczej nie mógł nawet zajrzeć. Przed wejściem ostrzegały tabliczki na ogrodzeniu. Na ścianach domu były kamery.
– Gęsi czy kozy, jak poszły tamtędy na wał, to przeganiał. Jak pies poszedł, to go zabił – słyszymy we wsi. – Zagrody porobił, żeby mu nikt na podwórko nie zaglądał.
– Ktoś motorkiem przejechał, to cegłami rzucał – to kolejne z sąsiedzkich wspomnień. Usłyszeliśmy też inne. – Potrafił być taki „do rany przyłóż”. Nawet boisko we wsi wykosił. Mądry chłopak. Firmę miał – usłyszeliśmy.
W ostatnich tygodniach Prokuratura Rejonowa w Świebodzinie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko synowi i wnukowi kobiety.
Pisaliśmy o zbrodni:
Czytaj też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?