Maturzyści z V LO w Zielonej Górze zatańczyli poloneza, tango i walca! Była też filmowa niespodzianka!

Studniówka maturzystów z V LO w Zielonej Górze odbyła się w piątek, 20 stycznia, w sali akrobatycznej przy ul. Urszuli. Było wyjątkowa atmosfera, pełna humoru i radości. A za 103 dni - matura. Uczniowie wierzą, że pójdzie ona im bardzo dobrze. Przecież przygotowują się do niej od pierwszej klasy.

ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ:

- Oj, jak sobie przypomnimy tę pandemię... Trudno się było uczyć online. Jednak bezpośredni kontakt z nauczycielem to znacznie większa motywacja do nauki - przyznaje maturzystka Kinga Stasiak. - Teraz jednak nie myślimy o tym, co było, ani o tym, co będzie. Cieszymy się, że możemy być razem. To nasze ostatnie spotkanie w takim gronie.

Odwiedź nasz specjalny serwis studniówkowy:

Jak dodaje jej kolega Wojciech Niżnikowski, teraz jest czas na zabawę, a po niej już tradycyjnie ostro bierzemy się za naukę. Choć myślę, że matura od dawna jest dla wszystkich z nas ogromną motywacją. Studniówka to czas pewnego podsumowania, wspomnień, dotyczących czterech lat nauki, nawiązanych tu przyjaźni...

Dyrektor V LO w Zielona Góra Kamila Jur podkreśla, że to nie tylko rocznik popandemiczny, ale przede wszystkim pierwszy od 20 lat, który cztery lata uczył się w liceum ogólnokształcącym, a co się z tym wiążę - pierwszy, który będzie zdawał nową maturę. Po wynikach próbnych możemy wnioskować, że młodzież jest dobrze przygotowana. Mam nadzieję, że niczym jej nikt nie zaskoczy na maturze. Na wnioski będziemy musieli jednak poczekać do wyników egzaminu. Ważne będą też opinie samych maturzystów.
Kolejnemu rocznikowi także pandemia też trochę namieszała w tradycyjnej nauce. Dopiero następny rocznik będzie tym, który spędził prawdziwe cztery lata w szkole.

Uczniowie V LO nie tylko mają zajęcia filmowe, bo przecież to szkoła Kieślowskiego, ale i wiele innych, bo m.n. artystyczne, grafikę komputerową, zajęcia z ekonomii w praktyce, biotechnologii... Wszystko po to, by jak najlepiej przygotować się do wymarzonych studiów.

Oczywiście na studniówce nie mogło zabraknąć filmu. Prace nad nim trwały miesiąc, także w soboty, bo trudno było pogodzić czas na obrazem wspomnieniowym z nauką do matury.
Dla autorek filmu, Moniki Wojciechowicz i Zosi Wajdzik byał to kolejna fajna przygoda i pamiątka z minionych czterech lat.
- Dziękujemy wszystkim, którzy się zaangażowali w powstanie tego filmu - mówią maturzystki i podkreślają, że dzięki tym dodatkowym zajęciom w V LO nabrały artystycznego ducha, innego spojrzenia na świat i film na zawsze już pozostanie ich pasją.

Uczniowie pięknie zaprezentowali się w tradycyjnym polonezie. W tym roku przygotowali dodatkowo walca i tango. Chodziło im o to, by to był niezapomniany, wyjątkowy bal.
- To moja 18 studniówka. Każda jest wyjątkowa, jak każdy rocznik jest wyjątkowy. Patrząc jak się przygotowywali do poloneza, ale i walca i tanga w tym roku to jest to dla młodzieży ogromne przeżycie - mówi Kamila Jur. - Z pewnością będą je długo i miło wspominać.

Czytaj też:

• Studniówka 2023. Co warto o niej wiedzieć? Alfabetyczny przewodnik po współczesnym balu maturalnym
• Co robią maturzyści, aby powiodło im się na egzaminie dojrzałości? Studniówkowe przesądy. Czy znasz wszystkie?
• Co warto studiować i jakie przedmioty zdawać na maturze? Podpowiadamy. Na tych kierunkach zdobędziesz najbardziej potrzebne kwalifikacje

NAJLEPSZE LICEA W LUBUSKIEM: