1/4
2/4
Tak się złożyło, że ja jestem żoną byłego nauczyciela – mąż zarabiał mniej, ja więcej (który to mężczyzna przełknie taką różnicę płac?). Powiedziałam mężowi: zmień pracę. Odparł: Nie, ja kocham ten zawód.
3/4
Oburzyła mnie skarżąca się pani strajkująca polonistka z 20-letnim stażem, która dostawała 4,1 tys. zł pensji, a teraz dostała z powodu strajku 1,9 tys. zł.
(ja strajkowałam w latach 80. i też potrącono mi te dni z pensji).
4/4
Mojego męża kuzynki, a jest ich kilka, pracowały lub jeszcze pracują w szkolnictwie. Mają dobrze sytuowanych mężów, mieszkają w domkach lub willach i jeżdżą samochodami. I wcale nie narzekają, bo uwielbiają ten zawód, a także ferie i długie wakacje